• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Newnew Polar Bear i jego kotwica – główni podejrzani w sprawie Balticconnector

jm

25.10.2023 15:49
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Newnew Polar Bear i jego kotwica – główni podejrzani w sprawie Balticconnector

Partnerzy portalu

Fot. Fińskie Narodowe Biuro Śledcze

Ostatnie doniesienia fińskich służb pokazują jasno, że śledztwo w sprawie uszkodzenia gazociągu Balticconnector zmierza w kierunku kontenerowca Newnew Polar Bear. Zdjęcia uszkodzeń podwodnej infrastruktury i odzyskana z dna kotwica, której wydaje się brakować statkowi, mogą być mocnym dowodem w sprawie.

Co wiadomo na pewno? Gazociąg Balticconnector został uszkodzony przez działanie siły wewnętrznej. Opublikowane przez fińskie biuro śledcze zdjęcia pokazują, że rury zostały praktycznie rozerwane od zewnątrz. W czasie, kiedy dokonywały się uszkodzenia gazociągu, w pobliżu były dwie jednostki – chiński kontenerowiec Newnew Polar Bear oraz rosyjski nuklearny lodołamacz Siewmorput. W tym samym czasie stacja sesjmograficzna w Finlandii wykryła niewielki wstrząs, którego źródło zlokalizowano w pobliżu gazociągu. Ciśnienie w rurach spadło, a w ciągu kilkudziesięciu minut Balticconnector został zamknięty.

W ostatnich dniach fińskie śledztwo skupiło się na Newnew Polar Bear. Powodem jest przede wszystkim fakt, że statek został chwilę później sfotografowany w porcie w Archangielsku w Rosji. Na fotografiach widać, że jednostce brakuje lewej kotwicy dziobowej. Tymczasem na dnie morza, w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca uszkodzenia gazociągu, znaleziono nie tylko ślady ciągnięcia po dnie, ale także... samą kotwicę.


Fińscy śledczy zachowują ostrożność i nie chcą rzucać oskarżeniami, dopóki dowody nie będą absolutnie pewne. Nie sprawdzono jeszcze bowiem, czy kotwica na pewno należy do chińskiego kontenerowca. Statek znajduje się w tym momencie w pobliżu morskiej granicy na północy Finlandii i Rosji, co ciekawe, nieopodal kontenerowca cały czas żegluje także wspomniany wcześniej Siewmorput. Śledczy na pewno chcieliby obejrzeć Newnew Polar Bear na własne oczy, to jednak może nie być możliwe. Dyrektor generalny Fińskiego Narodowego Biura Śledczego Risto Loki powiedział podczas konferencji prasowej, że jego funkcjonariusze skontaktowali się z załogą kontenerowca, ale ta „nie była skłonna do kooperacji”. Jak przyznał Lohi, w śledztwie wciąż pozostaje sporo do zrobienia. Jeśli w jakiś sposób potwierdzi się, że to Newnew Polar Bear i jego kotwica dokonały uszkodzeń Balticconnector, pozostanie pytanie, czy było to działanie celowe, czy przypadkowe.

Fot. Fińskie Narodowe Biuro Śledcze
Fot. Fińskie Narodowe Biuro Śledcze


Komentatorzy wskazują, że są przynajmniej dwa argumenty przemawiające za przypadkowością wydarzenia. Na wspomnianych zdjęciach kontenerowca zawijającego do Archangielska widać, że część kontenerów na pokładzie jest przechylona, co mogłoby oznaczać, że jednostka mogła napotkać po drodze jakieś problemy. Być może w ich wyniku kotwica spadła lub załoga próbowała jej użyć do ustabilizowania bądź zatrzymania jednostki. Ponadto Newnew Polar Bear to jednostka, która jest mocno obserwowana i rozpoznawalna w żeglugowym środowisku Rosji – to pierwszy kontenerowiec, który obsługiwał połączenie Chiny–Rosja poprzez Północną Drogę Morską. W rosyjskich mediach mówiono wtedy o przełomie w żegludze, który sprawi, że zachodnie próby zablokowania rosyjskiego handlu morskiego będą płonne, jako że Rosjanie nie będą musieli przepływać w stronę Kanału Sueskiego, by przedostać się do Azji.

Z drugiej strony zagadkowa pozostaje bliskość Newnew Polar Bear i lodołamacza Siewmorput nie tylko na północnym szlaku, gdzie obecność lodołamacza może się przydać, ale także na Bałtyku. Rosja pozostaje także głównym podejrzanym ze względu na sytuację geopolityczną.

W tym samym czasie, co do uszkodzenia Balticconnector, doszło także do awarii kabla komunikacyjnego łączącego Estonię ze Szwecją. Została ona już naprawiona, a nad ustaleniem jej przyczyn pracują estońskie służby. Podczas konferencji prasowej premier Estonii Kaja Kallas stwierdziła, że „istnieją powody, aby sądzić, że szkody powstałe w obu zdarzeniach są ze sobą powiązane”.

Wciąż nierozwiązana pozostaje także kwestia sabotażu gazociągu Nord Stream, do którego doszło przed ponad rokiem.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.