Francuski Wydział Badań Podwodnych i Archeologii Podwodnej (Le Département des recherches archéologiques subaquatiques et sous-marines, DRASSM) poinformował o efektach badań wraku odkrytego w marcu tego roku na Morzu Śródziemnym, nieopodal miejscowości Ramatuelle, leżącej w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże.
W związku z badaniami 12 czerwca władze opublikowały zdjęcia odkrytych pozostałości wraku, a także, zachowanego w świetnym stanie, ładunku, jaki się na nim znajdował. Widać na nich m.in. bogatą ilość ceramiki. O znalezisku pierwszy raz poinformował 4 marca zespół z Centrum Eksperckiego ds. Nurkowania Ludzkiego i Interwencji Podwodnej (Centre expert plongée humaine et intervention sous la mer, CEPHISMER) Marynarki Wojennej Francji (Marine Nationale). Co najciekawsze, odkrycie dokonano przypadkiem, podczas wojskowej misji kontroli dna morskiego pk. „Calliope 25.1”. Nieznany wcześniej wrak spoczywa na głębokości 2500 metrów p.p.m., co czyni go najgłębiej położonym na tle całej domeny morskiej Francji, dzięki długiej historii bardzo wszak bogatej w podobne znaleziska.
Podczas misji eksploracyjnej wykorzystywano bezzałogowy
pojazd podwodny AUV A18D firmy Exail, obsługiwany przez okręt wsparcia
logistycznego Loire (A602), a dokładniej znajdujące się na pokładzie zespoły z podwodnej
grupy interwencyjnej (groupe d’intervention sous la mer, GISMER), wchodzącej w
skład Centrum eksperckiego w zakresie nurkowania i interwencji podwodnych (Centre
expert plongée humaine et intervention sous la mer, CEPHISMER) specjalizującego
się w interwencjach głębinowych przy użyciu autonomicznych i bezzałogowych platform
do działań podwodnych.
Gdy obsługujący dane sonarowe z kamer pojazdu członkowie zespołu przetwarzali pozyskane informacje, na otrzymanych zdjęciach pojawił się niezmapowany, nieznany dotąd wrak. Z racji na prowadzone działania morskie i żeglugę tego rodzaju obiekty są oznaczane, co ma znaczenia także dla działalności komercyjnej, biorąc pod uwagę rybołówstwo czy budowę morskich farm wiatrowych. Celem jest też ochrona tego rodzaju pozostałości, aby nie padły łupem poszukiwaczy skarbów, czy też wandali. Biorąc pod uwagę brak tego wraku na mapach morskich, postanowiono przeprowadzić jego wizualną inspekcję za pomocą kamery AUV. Zebrane obrazy zostały następnie przesłane do DRASSM w celu analizy, która potrwała kolejne miesiące.
Dalsze informacje, w tym zdjęcia wraku, pozyskano podczas kolejnej
misji sił morskich Francji (Marine nationale), pk. „Calliope 25.2”, w której
wykorzystano pojazd ROV od Louis-Dreyfus Travocean, zdolny do działania na
głębokości do 4000 metrów i także obsługiwany przez zespół z GISMER.
Wykorzystywał czarterowany przez służby statek Jason (bâtiment de soutien et
d’assistance affrété, BSAA). Pozwoliło to na pozyskanie zdjęć i materiału wideo
wyższej jakości (w tym rozdzielczości), jednocześnie nie wchodząc fizyczny
kontakt z wrakiem, zachowując go w stanie nienaruszonym.
Z racji na to, że nie jest znany żaden statek czy okręt,
który miał zatonąć dokładnie w tym miejscu, na ten moment wrak otrzymał roboczą
nazwę Camarat 4. Analiza zdjęciowa wykazała, że to jednostka handlowa z XVI
wieku, transportująca ceramikę. Miał on ok. 30 metrów długości i 7 metrów
szerokości, będąc jak na tamte czasy stosunkowo dużym. Zauważono pozostałości
wyposażenia okrętowego, jak kotwice, kotły i armaty.
Dzięki zdjęciom wysokiej jakości udało się dokładnie
przyjrzeć przewożonemu towarowi, na który składało się ponad 200 (potencjalnie
może być ich jeszcze więcej) polichromowanych, zdobionych dzbanów z gliny. Wiele
z nich ma zdobienia z monogramem Chrystusa „IHS” oraz roślinne i geometryczne.
To, jak i charakterystyczne dzióbki, uchwyty przypominające wstążki i otoczenie
dekoracji podwójnymi obwódkami ma wskazywać, zdaniem badaczy, na ceramikę liguryjską
z XVI wieku. Obok dzbanków naliczono na ten moment ok. 100 talerzy, których
zdobienia również wskazują na produkcję liguryjską. Liguria to historyczna
kraina leżąca w północno-zachodnich Włoszech przy Zatoce Genueńskiej uchodzącej
do Morza Śródziemnego, a jego największym miastem jest Genua. Tak jak przed
wiekami, region jest ten znany także z wysokiej jakości porcelany i naczyń z
innych materiałów, stąd odkryty ładunek stanowi gratkę dla badaczy i
specjalistów zajmujących się kulturą materialną.
Z racji na to, że znaczna część pozostałości statku znajduje
się przykryta piaskiem, nie sposób ocenić na ten moment, ile jeszcze skarbów
przeszłości czeka na odkrycie, tym bardziej że mogą one pomóc w identyfikacji.
Władze współpracują w tej mierze z badaczami, potencjalnie nie tylko
francuskimi, ale też włoskimi, celem znalezienia informacji o statkach transportujących
ceramikę i przypadków zatonięć. Tego rodzaju źródła pisane pomogły w ostatnim
czasie zidentyfikować wrak byłego HMB Endeavour, pierwszej jednostki badawczej
Jamesa Cooka.
Czytaj więcej: Wrak legendarnego statku Jamesa Cooka odnaleziony. Australijskie muzeum ogłasza historyczne odkrycie
Na wodach pod francuską jurysdykcją nigdy nie
zinwentaryzowano dotąd żadnego morskiego dobra kultury na takiej
głębokości. Choć
trudno określić na ten moment przyczyny zatonięcia, dzięki głębokości i
świadomości,
że statek pozostawał przez wieki nieznany nauce, pozostawał właściwie
nienaruszony, będąc dzięki temu niejako kapsułą czasu. Zaplanowana
eksploracja
otoczenia stanowiska, kompleksowa fotogrametria wraku i ukierunkowane
pobieranie artefaktów stanowią wstępne perspektywy badawcze, które
zostaną
przeprowadzone przy pomocy archeologów, ceramologów, specjalistów w
dziedzinie projektów
statków i okrętów, artylerii, kotwic i kultury materialnej, muzealników i
innych. To może wskazywać tez na międzynarodowy potencjał badań,
szczególnie
jeśli może liczyć tez na granty od instytucji naukowych, władz
państwowych oraz
Unii Europejskiej. W przyszłości, dzięki wdrażanym technologiom AI,
kartografii
trójwymiarowej i wizualizacji, zostaną rozważone też odczyty, publikacje
i
wystawy na temat znaleziska tego i wielu innych. Na ten moment Camarat 4
już
został wpisany na listę wraków z XVI wieku, odkrytych nieopodal
francuskiego wybrzeża
na Morzu Śródziemnym. Władze liczą na to, że tak cenne i wyjątkowe w
swojej
skali znalezisko pozwoli na podnoszenie świadomości o roli mórz i
oceanów, z
myślą szczególnie o walce z zanieczyszczeniami, gdyż tego rodzaju
pozostałości sprzed
wieków są narażone na wpływ mikro- i makroodpadów, choćby plastiku,
które
osiadają na dnie i wpływają na degradację czy nawet niszczenie
potencjalnych
stanowisk archeologicznych. To samo dotyczy nagromadzenia CO2 w wodzie z
powodu
intensywności żeglugi, co także odbija się na podwodnej faunie i florze.
Tym bardziej, że na jednym ze zdjęć można się dopatrzeć, wśród drewnianych elementów statku… współczesnej puszki, prawdopodobnie po piwie.
Operacje z cyklu „Calliope” miały na celu wdrożyć nową
strategię władz w zakresie zarządzania dnem morskim (maitrise des fonds marins,
MFM), zapewniając siłom morskim Francji dalszy rozwój umiejętności i
kompetencji w tej dziedzinie. Biorąc pod uwagę zagrożenia w postaci obiektów
niebezpiecznych, tak współczesnych jak i z przeszłości (szczególnie okresu II
wojny światowej) oraz zagrożenia dla infrastruktury energetycznej i kabli
światłowodowych, służbom zależy, by skuteczniej i dokładniej monitorować akweny.
Francja regularnie wysyła swoje siły morskie do śledzenia i wykrywania
podejrzanej działalności, szczególnie w przypadku aktywności rosyjskich statków
i okrętów, wyciągając wnioski z przypadków uszkodzeń kabli i rurociągów na
Morzu Bałtyckim. Do tego dochodzi stała obserwacja powierzchni z powodu kryzysu
migracyjnego i napływu nielegalnych imigrantów przybywających z Afryki
Północnej. Wiąże się to zarówno z walką z przemytem ludzi, jak i reagowaniem na
działalność różnej maści organizacje pomagające w przebyciu Morza Śródziemnego,
wykorzystujące do tego zarówno wolontariuszy, jak i współpracujące, świadomie
bądź nie, z przemytnikami.
Francuskie władze podkreślają, że Camarat 4 to niezwykłe
odkrycie ze względu na swoją głębokość, niespotykany charakter i możliwość
zbadania praktycznie nienaruszonych pozostałości z XVI wieku. Ten wrak, będący „żyznym
gruntem” do rozwijania wiedzy specjalistycznej jednostek francuskiej marynarki
wojennej i DRASSM, stanowi nowy krok w eksploracji głębin, wskazując na
możliwości współpracy sił morskich oraz badaczy.
Departament Badań Podwodnych i Archeologicznych Okrętów Podwodnych (DRASSM) to krajowy departament Ministerstwa Kultury, jest odpowiedzialny za wdrażanie polityki państwa w zakresie zarządzania dziedzictwem i badań archeologicznych w krajowej morskiej domenie publicznej. Bada, bada, promuje i chroni przybrzeżne i morskie dziedzictwo archeologiczne wszystkich wód morskich pod francuską jurysdykcją. Zapewnia również doradztwo i wsparcie dla projektów archeologicznych na wodach śródlądowych podlegających jurysdykcji Służb Archeologicznych Regionalnych Dyrekcji ds. Kultury, w szczególności w zakresie przetwarzania zebranej dokumentacji i materiałów. Wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt do wykrywania i robotyki, jest punktem odniesienia w dziedzinie badań archeologicznych przybrzeżnych i podwodnych. Przyczynia się do szkolenia przyszłego personelu naukowego dla Ministerstwa Kultury i jego partnerów oraz regularnie wnosi swoją wiedzę specjalistyczną podczas misji międzynarodowych.
Ile można zarobić na statku? Nawet 10 tys. euro miesięcznie
00:01:39
Tak rozkłada się ciało w głębi oceanu (wideo)
Na „Titanicu” byli pasażerowie z Polski
Pracowniczki platformy wiertniczej: Dziwne jest nie to, że tu jesteśmy, tylko to, że nas tu wcześniej nie było
Ogromne lodowe kule nad Bałtykiem. Skąd się wzięły?
00:01:35
Statek kosmiczny obcych czy nazistowski bunkier pod wodą? Dziwne odkrycie w głębinach Bałtyku
Latarnie Gospodarki Morskiej 2021 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
"Spotkanie po latach". Pokład Sokoła zwiedził były dowódca okrętu z czasów jego służby pod norweską banderą
Wynalazek UMG opatentowany przez Europejski Urząd Patentowy
Nietypowy wyraz francusko-polskiej współpracy. Powstał atomowy okręt podwodny… z klocków. Jest do kupienia
Trwa ogólnopolski konkurs Uniwersytetu Morskiego w Gdyni na nazwę dla następcy Daru Młodzieży
UMG uczcił 107. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości
Bezpieczeństwo w przemyśle i logistyce morskiej: system LOTO i sorbenty – inwestycja decydująca o sukcesie operacyjnym