• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Trwa dramat kapitana Lasoty. Koronawirus może zagrażać jego życiu

ew

07.04.2020 14:14 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Trwa dramat kapitana Lasoty. Koronawirus może zagrażać jego życiu

Partnerzy portalu

Trwa dramat kapitana Lasoty. Koronawirus może zagrażać jego życiu - GospodarkaMorska.pl

Mija ósmy miesiąc odkąd kapitan Andrzej Lasota przebywa w meksykańskim areszcie. Zdesperowani bliscy polskiego kapitana wysłali właśnie do Kancelarii Prezydenta RP kolejny list z prośbą o interwencję. Jak piszą: "To ostatni moment na zdecydowaną reakcję polskich władz, potem może być już za późno". Ponadto, bliscy Lasoty wskazują, że w razie dotarcia epidemii koronawirusa do więzienia - kapitan może nie przeżyć ewentualnej infekcji ponieważ zmaga się z licznymi chorobami układu krążenia.

Podczas jednego z ostatnich rejsów kapitana Lasoty doszło do niewytłumaczalnej sytuacji. Na masowcu UBC Savannah, któremu dowodził, po zawinięciu do portu w Altamirze w Meksyku służby portowe znalazły pod przewożonym koksem metalurgicznym prawie 240 kilogramów kokainy. Nikt nie wie jak się tam znalazły i nikt nie próbuje tego wyjaśnić. Pierwotnie aresztowano całą załogę - 19 Filipińczyków i 3 Polaków - jednak do dziś w więzieniu pozostaje tylko kapitan Lasota. Od ośmiu miesięcy jego rodzina przeżywa dramat, a on więziony jest w nieludzkich warunkach.

Po odnalezieniu przez służby narkotyków marynarze trafili do aresztu w Cuidad Victoria. Śledczy wypuścili dwóch Polaków, z zarzutów oczyszczono również dziewiętnastu Filipińczyków. Na początku września skierowano do meksykańskiego sądu akt oskarżenia przeciwko kapitanowi. Andrzejowi Lasocie postawiono zarzuty niedopełnienia swoich obowiązków, polegające na tym, że statek którym dowodził wwiózł na terytorium Meksyku substancje zakazane.

Kapitan trafił do celi więziennej bez dostępu do bieżącej wody i węzła sanitarnego. Spał na betonie, obłożonym kartonami wokół szczurów, karaluchów i mrówek. Przez pierwsze dni niczym go nie karmiono; kiedy dostał suchą bułkę płakał z radości, ale potem było tylko gorzej - karmiono go jedzeniem jak dla psa: "Jeżeli jest piekło na ziemi, to mój mąż tam jest. Naprawdę, kiedy czytam te listy, kiedy myślę o tym wszystkim, to proszę mi wierzyć, kiedy kładziemy się do łóżka, to po prostu my widzimy ten beton, a kiedy biorę kawałek chleba do buzi, to po prostu widzę jak cierpi z głodu. To jest straszne. Najgorzej boli, kiedy mówi mi: „Wy mi nie pomożecie, ja to muszę zrobić sam”. I to jest dla mnie takie po prostu koszmarne – powiedziała kilka miesięcy temu Mariola Lasota, żona aresztowanego polskiego kapitana.

Po zamknięciu przez władze meksykańskie więzienia w Cuidad Victoria gdzie znajdował się kapitan, przeniesiono go do więzienia federalnego w Tepic w stanie Nayarit. Trafiają tam groźni przestępcy, zwykle skazani za ciężkie zbrodnie. Jak poinformowali bliscy Polaka, jego stan zdrowia jest ciężki. Kilkukrotnie trafiał do szpitala ze względu na chorobę wieńcową serca, z którą zmaga się już kilka lat.

W Cuidad Victoria niedawno wprowadzono całkowity zakaz odwiedzin w związku z epidemią koronawirusa. Póki co, nie pojawiły się oficjalne dane o zakażeniach Covid-19 na terenie obiektu. Na szczęście, przedstawiciel firmy, która zatrudniała kapitana Lasotę i jego załogę, zdążył dostarczyć mu leki, które musi regularnie przyjmować. Jak informuje jednak rodzina, zapas ten wystarczy jedynie na trzy miesiące.

Bliscy kapitana Lasoty nie poddają się w walce o jego życie i zdrowie. Po kolejnym liście skierowanym bezpośrednio do szefa gabinetu Prezydenta RP Krzysztofa Szczerskiego z prośbą o interwencję, mają nadzieję, ze władze naszego państwa zareagują stanowczo. Dodatkowo, za pośrednictwem ambasady Meksyku w Polsce zwrócili się też do prezydenta tego kraju. Do tej pory nie dostali jednak odpowiedzi.

Według rodziny i kapitana to służby portowe doprowadziły do faktu, że wraz z tysiącami ton ładunku na masowcu znalazły się setki kilogramów kokainy, mimo tego, że jednostka była przed wypłynięciem do Meksyku dwukrotnie "przeszukiwana". Kiedy już na miejscu oficer wachtowy zauważył podejrzany ładunek, powiadomił pierwszego oficera i kapitana, który natychmiast wstrzymał rozładunek. Służby meksykańskie mimo niepodważalnych faktów, bagatelizując wszelkie okoliczności całą winę przerzuciły na kapitana jednostki.

Sądy miały podjąć decyzję, czy Lasota może zostać zwolniony, po tym jak jego prawnicy stwierdzili, że był on przetrzymywany w areszcie przez ponad 72 godziny do 3 kwietnia, ale ze względu na pandemię koronawirusa, nastąpiły opóźnienia. Najbliższe postępowanie zaplanowano między 27 maja a 11 czerwca.

Petycja do prezydenta Andrzeja Dudy

Żona, córka i syn kapitana Lasoty przygotowali petycję pod którą zbierają podpisy. Proszą Prezydenta Andrzeja Dudę o pomoc i interwencję u meksykańskich władz. Liczą, że po reakcji najwyższych władz uda się się uratować ich męża i ojca.
 
Przytaczamy część apelu rodziny:

"Wszyscy, mający cokolwiek wspólnego z szeroko pojętym światem żeglugowym zdają sobie sprawę, iż zarzuty są bezpodstawne, wręcz absurdalne biorąc pod uwagę fakt, iż te narkotyki nie znalazły się na terytorium Meksyku, zostały przecież znalezione i skonfiskowane. Nasz kapitan stał się przypadkową ofiarą brudnej gry karteli narkotykowych, z którymi władze lokalne sobie zwyczajnie nie radzą, cedując odpowiedzialność za domniemane dostarczenie na niewinnych ludzi"(...) Państwo Polskie powinno dołożyć wszelkich starań, aby jego obywatel, który nie dopuścił się żadnego przestępstwa, był godnie traktowany przez inne Państwo, z którym utrzymujemy stosunki dyplomatyczne. Wszyscy znający szczegóły tej sprawy zdają sobie sprawę, iż Kapitan Lasota został nieświadomie wciągnięty do brudnej gry, jest zupełnie niewinny, postępował zgodnie z procedurami, spędził na morzu w sumie kilkadziesiąt lat,  wykształcił wielu oficerów, kapitanów, nigdy nie zaniedbywał swoich obowiązków, jest przykładem wspaniałych polskich, cenionych na całym świecie, wysoko wykwalifikowanych nawigatorów - czytamy w opisie petycji.

Link do petycji internetowej znajdziecie tutaj

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.