ew
Brytyjski nurek Richard Horner od pięciu lat mieszka na Bali. Kilka dni temu, wybrał się na rajską, uwielbianą przez turystów wyspę Nusa Penida, gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo spotkania mant czyli diabłów morskich. To, co zobaczył - przeraża. Nurek podzielił się nagraniem w mediach społecznościowych.
Jak powiedział Horner: "To, co widzieliśmy w Manta Point było znacznie gorsze niż wszystko, co widziałem wcześniej. Widzieliśmy, jak manty próbują przepływać i unikać kawałków plastiku, ale ten często dostawał się do ich ust. Mantom czasami udawało się go wypluwać, ale oczywiście nie zawsze to się udaje i zdarzało się, że połykały plastik. Nie tylko one są zagrożone. Śmieci zjadają przez przypadek też inne ryby, rekiny czy wieloryby".
Zanieczyszczenie plastikiem stało się "znacznie większe niż zwykle". Sytuacja na wybrzeżu Bali dramatycznie się pogarsza. Indonezja jest jednym z najgorszych plastikowych trucicieli na świecie, uważanym za źródło około dziesięciu procent światowych odpadów z tworzyw sztucznych.
Przesłany do mediów społecznościowych film został udostępniony już ponad 16 000 razy. Czy wyciągniemy jakieś wnioski?
Warsztaty nurkowe służb zorganizowane przez WZD MOSG
Saab dostarczy siłom morskim Hiszpanii systemy ostrzegania laserowego dla nowych fregat
Morze pod nadzorem mikrosatelitów. Kongsberg zbuduje satelity. Dla Polski również?
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku
Akcja ewakuacyjna SAR. Pasażer promu trafił do szpitala
Na estońskich wodach trwa międzynarodowa opercja przeciwminowa pk. "Open Spirit 24"