ew
Brytyjski nurek Richard Horner od pięciu lat mieszka na Bali. Kilka dni temu, wybrał się na rajską, uwielbianą przez turystów wyspę Nusa Penida, gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo spotkania mant czyli diabłów morskich. To, co zobaczył - przeraża. Nurek podzielił się nagraniem w mediach społecznościowych.
Jak powiedział Horner: "To, co widzieliśmy w Manta Point było znacznie gorsze niż wszystko, co widziałem wcześniej. Widzieliśmy, jak manty próbują przepływać i unikać kawałków plastiku, ale ten często dostawał się do ich ust. Mantom czasami udawało się go wypluwać, ale oczywiście nie zawsze to się udaje i zdarzało się, że połykały plastik. Nie tylko one są zagrożone. Śmieci zjadają przez przypadek też inne ryby, rekiny czy wieloryby".
Zanieczyszczenie plastikiem stało się "znacznie większe niż zwykle". Sytuacja na wybrzeżu Bali dramatycznie się pogarsza. Indonezja jest jednym z najgorszych plastikowych trucicieli na świecie, uważanym za źródło około dziesięciu procent światowych odpadów z tworzyw sztucznych.
Przesłany do mediów społecznościowych film został udostępniony już ponad 16 000 razy. Czy wyciągniemy jakieś wnioski?
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej