85 pasażerom statku turystycznego Dragon groziło dziś duże niebezpieczeństwo. Jednostka osiadła na mieliźnie przy zachodniej główce usteckiego portu. Nikomu nic się nie stało, dzięki szybkiej akcji ratowniczej.
To pierwszy w historii taki przypadek w usteckiej przystani. Do zdarzenia doszło ok. 5 metrów od zachodniej główki portu. Do akcji natychmiast wkroczyła Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, która przy pomocy pontonów i łodzi przewiozła pasażerów i załogę na ląd.
Jak donosi Brzegowa Stacja Ratownicza w Ustce niebezpieczeństwo było duże, gdyż istniało zagrożenie zatopienia jednostki. W pobliżu miejsca wypadku znajduje się też dużo kamieni, które byłyby potencjalnie niebezpiecznie dla uciekinierów.
Statek osiadł na mieliźnie prawdopodobnie z powodu awarii silnika, w czasie wejścia Dragona do portu. Załoga, by nie uderzyć w zachodni falochron, musiała wykonać ostry zwrot. Wtedy właśnie statek trafił na mieliznę, gdzie przebywa do tej chwili. O 22 ma się odbyć próba wyciągnięcia jednostki.
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?
Po niemal 60 latach Niemcy wycofują ze służby swój ostatni okręt desantowy