Paweł Kuś
Morza z regionu Azji Południowo-Wschodniej wciąż pozostają najniebezpieczniejszym miejsce dla statków i marynarzy – wynika z corocznego raportu Dryad Maritime. Eksperci zwracają uwagę, że wojny i konflikty na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej mogą spowodować wzrost niebezpiecznych incydentów na Morzu Śródziemnym.
Według danych Dryad Maritime w 2015 roku w Azji Południowo-Wschodniej odnotowano 236 wypadków z udziałem piratów. Zdecydowanie mniej ich zauważono w Zatoce Gwinejskiej (49), na Oceanie Indyjskim (18) i w „reszcie świata” (50).
Jednak Morze Śródziemne w niedługim czasie może również stać się niebezpiecznym miejscem, głównie ze względu na wojnę domową w Libii i działalność ISIS. Głównym zmartwieniem będzie nielegalny przewóz imigrantów.
Ogółem w zeszłym roku ze statków zostało porwanych 97 marynarzy, z czego 47 wciąż pozostaje w niewoli, a 9 zginęło. Najwięcej takich incydentów odbyło się w Zatoce Gwinejskiej. Ich udziałem padli też Polacy ze statku Szafir.
Szafir płynął z belgijskiej Antwerpii do portu Onee w Nigerii. I właśnie na nigeryjskich wodach został zaatakowany przez piratów. Statek został najpierw ostrzelany przez piratów, po czym doszło do porwania. Wśród porwanych Polaków znalazł się jeden marynarz i czterech oficerów. Na szczęście udało się uwolnić całą załogę.
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Napięcia między Moskwą a Ankarą: rosyjski statek nie dostał zgody na wejście do portu w Stambule
Sejm uchwalił ustawę rozszerzającą uprawnienia wojska i służb na Morzu Bałtyckim
Okręty podwodne mieczem sił morskich. Model odstraszania morskiego definiujący równowagę strategiczną
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku