JK
Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich podała, że przyczyną pożaru na holowniku Zeus było zaprószenie ognia w kabinie. Ktoś położył na lampie ubranie lub inny materiał, który zapalił się od żarnika żarówki.
- Nie podajemy personaliów, kto przyczynił się do wypadku. Nie możemy powiedzieć, w której kabinie dokładnie to się stało – powiedział w Radiu Szczecin Cezary Łuczywek, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich. - Tak zwana "kojówka", czyli lampa, która była nad koją, na którą rzucono najprawdopodobniej odzież lub jakiś materiał, który spowodował, że zapalił się materac i zajęła się kabina - dodaje Łuczywek.
Przypomnijmy, że do pożaru na holowniku doszło we wrześniu w szwedzkim porcie Solvesborg. W momencie zdarzenia na statku znajdowało się siedem osób. Załoga próbowała gasić pożar, który wybuchł pod podkładem jednostki. Po ugaszeniu ognia znaleziono tam zwłoki czterech Polaków. Część załogi, której udało się wydostać na pokład, trafiła do szpitala.
Holownik Zeus należy do Zakładu Usług Żeglugowych za Szczecina. W tej chwili przechodzi remont.
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana