Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji z siedzibą w Genewie, conajmniej 300 osób mogło stracić życie podczas próby przedostania się z Afryki do Włoch.
Jak podaja źródła, z Libii wyruszyły 4 łodzie, na których znajdowało się ponad 400 osób.
W poniedziałek włoska Straż Przybrzeżna odnalazła dryfującą jednostkę z 105 osobami na pokładzie, z których 29 zmarło zanim straż dotarła do brzegu. Tego samego dnia włoski statek handlowy uratował kolejne 9 osób. Według nich dwie łodzie zatonęły, zaś jednej na której mogło znajdować się ponad 100 osób nadal nie odnaleziono.
Jeden z uratowanych imigrantów powiedział: "Zmusili nas do wejścia na pokład za pomocą broni i pałek, zabierając jednocześnie wszystko,co przy sobie mieliśmy". Inny ocalony dodaje: "Zdajemy sobie sprawę z tego, co robimy decydując się na ucieczkę i jesteśmy świadomi możliwości utraty życia. Jednak jest to cena, jaką jesteśmy gotowi zapłacić aby mieć szansę na lepszą przyszłość".
Wśród ocalałych była 3 dzieci. Wszyscy imigranci zmierzający w kierunku Włoch pochodzili z Zachodniej Afryki: Senegalu, Gambii, Gwinei, Nigru, Mali, Mauretanii oraz Wybrzeża Kości Słoniowej.
IOM ostro potępiło postępowanie libijskich przemytników, którzy zdając sobie sprawę ze złych warunków panujących na morzu, decydują się na przewóz zdesperowanych uciekinierów zdezelowanymi, nieszczelnymi łodziami.
Nowa fregata pod japońską banderą. JS Yahagi rozpoczyna służbę
Morskie epizody ćwiczenia pk. "Sarex 24"
Duże zgrupowanie rosyjskich okrętów przemieszcza się z Morza Śródziemnego na Bałtyk
Nie jeden a dwa? W wyniku ukraińskiego ataku miał ucierpieć jeszcze inny rosyjski okręt
Dwie osoby zginęły w wyniku zderzenia motorówki ze statkiem wycieczkowym
Ukraińcy informują o zatopieniu rosyjskiego trałowca