ew
Władze Indonezji poinformowały we wtorek o wprowadzeniu stanu wyjątkowego wokół portu Balikpapan na wyspie Borneo w związku z dużym wyciekiem ropy naftowej i pożarem, który w weekend spowodował śmierć czterech osób.
Przedstawiciele służb zajmujący się łagodzeniem skutków katastrof opanowali już pożar w porcie Balikpapan, ale wciąż pracują nad powstrzymaniem wycieku, który rozpoczął się w sobotę i rozprzestrzenił na obszarze ok. 12 kilometrów kwadratowych.
"Ostrzegliśmy opinię publiczną przed podejmowaniem działań, które mogłyby spowodować pożar" - oświadczył Suryanto, szef agencji ochrony środowiska w mieście.
Balikpapan, położony na wschodnim wybrzeżu Borneo w prowincji Kalimantan Wschodni, jest ważnym ośrodkiem wydobycia i przerobu ropy naftowej; jest siedzibą jednej z niewielu rafinerii ropy naftowej w Indonezji, prowadzonej przez państwowy koncern Pertamina.
Przedsiębiorstwo poinformowało, że prowadzi dochodzenie w sprawie źródła wycieku; sprawdza m.in. czy nie doszło do uszkodzenia podwodnego rurociągu należącego do firmy. Jak dodano, nie było żadnych zakłóceń w pracach rafinerii.
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku
Akcja ewakuacyjna SAR. Pasażer promu trafił do szpitala
Na estońskich wodach trwa międzynarodowa opercja przeciwminowa pk. "Open Spirit 24"
Zatoka Perska zalewana narkotykami. Międzynarodowa koalicja niemal codziennie zajmuje transpoty nielegalnych substancji
Belgia nie wyśle fregaty na Morze Czerwone. Winna awaria uzbrojenia
Przerażające odkrycie rybaków w Brazylii. W łodzi znaleźli dwadzieścia ciał w rozkładzie [wideo]