• <
szkoła_morska_w_gdyni_980x120_gif_2020

Morski spektakl "A statek płynie" Federica Felliniego na deskach Teatru Muzycznego Capitol

Strona główna Edukacja Morska, Nauka, Szkoły Morskie, Praca na Morzu Morski spektakl "A statek płynie" Federica Felliniego na deskach Teatru Muzycznego Capitol

Partnerzy portalu

"A statek płynie" – musical na podstawie filmu Federica Felliniego z 1983 r. – to najnowszy spektakl wrocławskiego Teatru Muzycznego Capitol. Premiera sztuki w reżyserii Wojciecha Kościelniaka odbędzie się w sobotę na Dużej Scenie.

Scenerią obrazu Felliniego jest statek wypływający z Neapolu w przededniu wybuchu pierwszej wojny światowej. Jego pasażerowie chcą pożegnać zmarłą śpiewaczkę operową, rozsypując jej prochy podczas morskiej podróży.

"Zarówno u włoskiego, jak i polskiego twórcy marynistyczne tło dopełniają scenografia i kostiumy nawiązujące do 1914 r. Detaliczny przepych wydaje się reprezentować niezatapialny status quo rozkapryszonej arystokracji, niepohamowanie korzystającej z immunitetu władzy" – piszą o spektaklu jego twórcy.

Okazuje się, że wśród dystyngowanych pasażerów są także serbscy uchodźcy, a w Sarajewie zamordowano właśnie arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, następcę tronu Austro-Węgier. Luksusowy świat ówczesnej arystokracji wkrótce zostanie zniszczony przez wojenną pożogę.

Reżyser spektaklu Wojciech Kościelniak podkreślił, że to właśnie koniec epoki pokazany w filmie Felliniego skłonił go do przeniesienia tego obrazu na deski teatralne.

"Mam wrażenie, że taki moment nadchodzi co jakiś czas, gdy kończą się pewne układy i konstrukcje społeczne. Świat serwuje nam coraz większe absurdy i zamiast mieć nadzieję, że to tylko chwilowe wahnięcia systemu, powinniśmy umieć się do nich przyzwyczaić" – powiedział Kościelniak.

Dodał, że w scenariuszu Federica Felliniego i Tonina Guerry'ego ludzie wsiadający na statek nie wiedzieli, że właśnie kończy się ich epoka i już nigdy nie wrócą do znanego im świata.

"Ten musical jest po to, abyśmy pośmiali się z samych siebie, z naszych małości, wyścigów, baniek. W spektaklu ten wyścig dotyczy oczywiście tego, kto lepiej śpiewa, ale są tam także zwykłe ludzkie losy, odzwierciedlające współczesne problemy. Każda osoba niesie ze sobą inny temat oraz historię i z tego wszystkiego układa się konkretny obraz dzisiejszego społeczeństwa" – mówił reżyser.

Autor: Piotr Doczekalski

pdo/ joz/

Fot. Depositphotos

Tagi:
teatr , statek

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.