Do samolotu polskiej Straży Granicznej, biorącego udział w misji Frontex-u nad Morzem Czarnym, trzy razy zbliżył się rosyjski myśliwiec, który wykonał agresywne i niebezpieczne manewry. Podczas zdarzenia polska załoga utraciła chwilowo kontrolę nad samolotem i straciła wysokość.
Do zdarzenia doszło 5 maja podczas lotu patrolowego samolotu polskiej Straży Granicznej — Turbolet L-410 nad Morzem Czarnym, w trakcie operacji Frontex, prowadzonej pod auspicjami Rumunii. W jego trakcie dwusilnikowy rosyjski myśliwiec SU 35 wleciał bez żadnego kontaktu radiowego na teren operacyjny wyznaczony przez Rumunię, po czym wykonał agresywne i niebezpieczne manewry, w tym trzy podejścia do polskiego samolotu bez bezpiecznej separacji. W efekcie tego zdarzenia doszło do dużej turbulencji samolotu polskiej Straży Granicznej. W efekcie tego zdarzenia doszło do dużej turbulencji polskiej jednostki. 5-osobowa załoga polskich funkcjonariuszy SG utraciła kontrolę nad samolotem i straciła wysokość.
Turbolet L-410 to jedna z dwóch tego rodzaju maszyn produkcji czeskiej, znajdujących się w wyposażeniu polskiej Straży Granicznej. Zostały zamówione w 2019 roku, a odebrano je rok później. Na pokładzie każdej z nich znajdują się radar, systemy obserwacji i identyfikacji jednostek nawodnych. Posiadają miejsce dla 19 pasażerów lub 1710 kg ładunku.
❗️Niebezpieczne zdarzenie z udziałem #samolotSG i rosyjskiego myśliwca.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) May 7, 2023
Rosyjski SU35 wleciał bez kontaktu radiowego na teren operacyjny wyznaczony przez Rumunię,wykonał agresywne i niebezpieczne manewry,w wyniku których załoga #funkcjonariuszeSG utraciła kontrolę i wysokość
1/⬇️ pic.twitter.com/ZCDQtndyH2
Jak przekazała rzecznika Straży Granicznej, por. SG Anna Michalska, rosyjski samolot bojowy wykonał też przelot tuż przed samym dziobem samolotu SG, przecinając tor jego lotu w niebezpieczniej odległości. Według oceny załogi samolotu wynosiła ona około 5 metrów. Po trzecim podejściu oddalił się od polskiego samolotu. Obsługujący samolot Straży Granicznej Turbolet L 410, dwóch pilotów i trzech operatów systemów lotniczych, to funkcjonariusze I Wydziału Lotniczego Biura Lotnictwa Straży Granicznej w Gdańsku. Na całe szczęście wykazali się doskonałymi umiejętnościami i dużym opanowaniem, dzięki czemu udało się jej bezpiecznie wylądować. Zgodnie z procedurą o zdarzeniu niezwłocznie została poinformowana Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Załoga samolotu Straży Granicznej Turbolet L 410 od 2 maja br. uczestniczy w misji Frontex – JO MMO Black Sea 2023, acz funkcjonariusze biura są tam już obecni od 19 kwietnia. W tym roku jest to druga operacja, w której biorą udział polscy strażnicy graniczni. Pierwsza odbyła się na początku roku we Włoszech.
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów
Na Morzu Czarnym bez zmian? Po sukcesie ukraińskiego ataku na bazę morską w Sewastopolu Rosja ogranicza aktywność okrętów
Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie
Tragiczne obchody święta marynarki wojennej w Malezji. Zderzyły się dwa śmigłowce
Szefowa szwedzkiej marynarki wojennej: rosyjska flota cieni może być używana do szpiegowania