Decyzja w sprawie wejścia Finlandii i Szwecji do NATO zapadnie w połowie maja. Podjęcie decyzji o przyjęciu obu krajów ma ułatwić ich wspólny wniosek o członkostwo w Sojuszu – podają skandynawskie media.
Prezydent Finlandii Sauli Niinisto w wywiadzie dla fińskiego dziennika Ilta Sanomat ujawnił, że swoją decyzję w sprawie wejścia do NATO ogłosi 12 maja. Dzień później, czyli wcześniej niż zapowiadano, ma zostać opublikowany raport szwedzkiego rządu w sprawie strategii bezpieczeństwa, w tym stosunku do członkostwa w Sojuszu.
14 maja swoją opinię po nadzwyczajnej naradzie Fińskiej Partii Socjaldemokratycznej (SDP) wyrazi premier Finlandii Sanna Marin. Tego samego dnia ministrowie spraw zagranicznych Finlandii i Szwecji wezmą udział w spotkaniu państw NATO w Berlinie.
W dniach 17-18 maja Niinisto złoży oficjalną wizytę w Sztokholmie. Fińskie i szwedzkie media spekulują, że do tego czasu stosunek obu krajów do wejścia do NATO zostanie upubliczniony.
W opinii Charly'ego Salonius-Pasternaka z Fińskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych „barzo dobrym zabiegiem jest skoordynowanie kolejnych działań Finlandii i Szwecji”. „Finlandia zwleka z ogłoszeniem decyzji w sprawie NATO, czekając na szwedzkie władze, które przyspieszyły swoje działania”, podkreślił ekspert w rozmowie z agencją TT.
Według Salonius-Pasternaka złożenie przez Finlandię i Szwecję wniosku o członkostwo w NATO w tym samym czasie ułatwi Sojuszowi ich rozpatrywanie, w tym wydanie zgody przez parlamenty narodowe.
Fot. Depositphotos
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku