pc
Nie ma "podwójnego" rocznika - mówiła w czwartek minister edukacji narodowej Anna Zalewska podczas odbywającego się w Krakowie Europejskiego Kongresu Samorządów. Jak podała, według wyliczeń ministerstwa w szkołach będzie prawie 50 tys. wolnych miejsc.
"Mamy wszystko policzone. W tej chwili w Systemie Informacji Oświatowej widzimy prawie 50 tys. wolnych miejsc. Mamy tak dramatyczny niż demograficzny" – powiedziała dziennikarzom Anna Zalewska. Dodała, że ministerstwo edukacji współpracuje z poszczególnymi samorządami i będzie w razie potrzeby wspierało powiaty.
Minister zapowiedziała, że od maja ruszy kampania informacyjna, podczas której na spotkaniach rodzice dowiedzą się, że młodzi ludzie kończący w 2019 r. ośmioklasową szkołę podstawową i gimnazjum nie będą ze sobą rywalizowali i będą się uczyli według różnych podstaw programowych. Rodzice i uczniowie dowiedzą się także, jak będą wyglądały egzaminy.
Podczas swojego wystąpienia na kongresie minister podkreśliła, że bardzo duże zmiany zajdą w szkolnictwie branżowym. "Chcemy, żeby we wrześniu projekt ustawy był już po konsultacjach społecznych i po Radzie Ministrów. Sejm, mam nadzieję, zajmie się tym projektem, tym bardziej, że jest on powszechnie akceptowany" - powiedziała. Dodała, że "w grudniu będziemy prosić prezydenta o podpisanie tej ustawy, dlatego, że ona rzeczywiście jest bardzo dużą zmianą, oczekiwaną przez pracodawców".
Jak mówiła minister, uczeń szkoły branżowej "będzie u pracodawcy, a pracodawca w szkole". Dodała, że pracodawcy uczestniczą w tworzeniu podstaw programowych dla szkół branżowych. Poinformowała, że 9 mld zł na szkolnictwo branżowe będzie pochodziło wprost z budżetu państwa, a 4 mld zł będzie w dyspozycji urzędów marszałkowskich. "Jest też ogromna odpowiedzialność pracodawców, którzy chcą się dołożyć do szkoły branżowej" – podkreśliła.
"Subwencja oświatowa jest archaiczna, niesprawiedliwa" – mówiła Anna Zalewska. Przypomniała, że jest to ponad 43 mld zł, a jednocześnie subwencja składa się z 50 "wag" – nie wiadomo, kto i w jaki sposób je obliczał.
Jak mówiła, w roku 2005/06 w całej Polsce było 7,2 mln uczniów, teraz jest niespełna 5 mln, licząc razem ze słuchaczami szkół policealnych dla dorosłych. "Dla kształcenia bezrobotnych, np. bliżej nieokreślonych techników administracji, nie będzie pieniędzy. Będziemy finansować tylko i wyłącznie to, co ma przełożenie na rynek pracy. To są publiczne pieniądze i musimy ponosić za nie odpowiedzialność" - powiedziała minister na kongresie.
Zalewska przypomniała, że w zeszłym roku zaproponowała zmiany, widząc kłopoty, w tych gminach, gdzie wyraźnie jest odczuwalny niż demograficzny. "Niestety samorządowcy nie chcieli wtedy dyskutować" – powiedziała dziennikarzom. "Przystąpiliśmy dwa tygodnie temu do pierwszych rozmów i ustalania +słowniczka+, co jest w subwencji, żeby samorządowcy i związkowcy mogli powiedzieć, w jaki sposób spojrzeć na tę subwencję" - mówiła.
Podkreśliła, że nie został ustalony harmonogram tych prac. "Jeżeli będzie zgoda wszystkich, wypracujmy razem założenia, to wtedy będziemy pokazywać ten projekt ustawy. Nie gwarantuję żadnego terminu" – zaznaczyła.
Zegarek najbogatszego pasażera "Titanica" sprzedany za 900 tys. funtów
Niezwykłe zabytki odkryte podczas remontu Żurawia
Thales inauguruje nowe centrum testowe dla fregat typu F126
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich