ew
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys szacuje, że jest szansa, by uniknąć w Polsce w tym roku bezrobocia powyżej 10 proc. Wchodziliśmy w kryzys mając mocne fundamenty i rynek pracownika - przypomniał.
Jak mówił w poniedziałek w Radiu Zet Borys, Polska jest w stosunkowo dobrej sytuacji, bo ma silny rynek wewnętrzny i to jest szansa, że jeżeli dochody gospodarstw domowych się utrzymają, a bezrobocie nie wzrośnie - to przez kryzys przejdziemy trochę łagodniej niż część krajów UE.
„Wydaje mi się, że jest szansa na to, żeby bezrobocie na koniec roku nie było dwucyfrowe” - mówił. Jak dodał, „wchodziliśmy w ten kryzys mając mocne fundamenty i najniższe historycznie bezrobocie, rekordową liczbę wakatów i rynek pracownika”. Przypomniał też, że w Polsce pracowało blisko milion pracowników z Ukrainy i jest pytanie, czy wszyscy będą kontynuowali pracę.
„Wydaje mi się, że to wszystko spowoduje, że mamy szansę uchronić się przed bardzo istotnym wzrostem bezrobocia powyżej 10 proc.” - ocenił prezes PFR.
Jak dodał Borys, rozwiązania przyjęte w ramach „tarczy antykryzysowej” służą temu, żeby chronić miejsca pracy, ponieważ wzrost bezrobocia spowoduje, że z kryzysu będziemy wychodzić znacznie dłużej.
Wodór a bezpieczeństwo energetyczne – najnowsza ekspercka książka
102. rocznica szkolnictwa morskiego w Polsce
Oceanograf z UG: zniknięcie raf oznaczałoby globalną katastrofę [WYWIAD]
Święto Morza, czyli 10-dniowe świętowanie w morskim klimacie, startuje w Gdyni
RWE edukuje pomorskie dzieci i młodzież na temat odnawialnych źródeł energii
Otwarta Akademia Baltic Windustry zaprasza na wykład otwarty