Samolot zwiadowczy marynarki USA przeleciał w piątek Cieśniną Tajwańską, by zademonstrować zaangażowanie Waszyngtonu w regionie Indo-Pacyfiku – poinformowała armia USA. Chińskie wojsko potępiło w sobotę ten przelot, oceniając, że zagroził pokojowi i stabilności.
Komunistyczne władze ChRL twierdzą, że mają zwierzchnictwo nad Cieśniną Tajwańską, podczas gdy USA i demokratycznie wybrany rząd Tajwanu podkreślają, że zgodnie z prawem są to wody międzynarodowe.
Przelot amerykańskiego samolotu zwiadowczego typu P-8A Poseidon był demonstracją zaangażowania USA w sprawę "wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku" – poinformowało dowództwo armii USA w regionie. Dzień wcześniej 22 chińskie samoloty wojskowe naruszyły strefę identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu.
Według chińskiego wojska obecność amerykańskiego samolotu miała na celu zakłócenie sytuacji, zagroziła pokojowi i stabilności w regionie. Chiny stanowczo się temu sprzeciwiają, a ich żołnierze pozostają w gotowości – oświadczył rzecznik dowództwa wschodniego teatru działań chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW), pułkownik Shi Yi.
Władze w Pekinie uznają Tajwan za część terytorium ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości zbrojnej inwazji. USA, podobnie jak większość państw świata, nie utrzymują z Tajwanem formalnych relacji dyplomatycznych, ale sprzeciwiają się próbom jednostronnej zmiany status quo i uchodzą za największego sprzymierzeńca i dostawcę broni na wyspę.
Fot. Depositphotos
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej