Agencja UNIAN poinformowała, że rodzina uchodźców zobaczyła na wybrzeżu Morza Czarnego pod Odessą wyrzuconą przez fale wielką amforę. Zidentyfikowana jako zabytek z czasów Cesarstwa Bizantyjskiego została przekazana przez znalazców do Regionalnego Muzeum Wiedzy Lokalnej w Chersoniu.
Jak podaje muzeum, na artefakt uchodźcy mieli natrafić w trakcie akcji ratowania odeskich żółwi słodkowodnych, gdy nagle zobaczyli, że od strony morza nadpływa dziwne naczynie. O tym, że mają przed sobą stary przedmiot przekonał się jeden ze znalazców, Jurij Posłowski, który z wykształcenia jest historykiem.
Nie wiadomo, czy pochodziło z np. innej placówki kulturalnej, która została rozgrabiona i zniszczona przez Rosjan, czy też została wypłukana z ziemi przez falę wody z Dniepru po zniszczeniu tamy na rzece. Znalazcy mieli się także kierować myślą o chersońskim muzeum które również uległo rozszabrowaniu. Po przetransportowaniu do miasta obiekt został przebadany przez specjalistów, którzy potwierdzili jego autentyczność i wskazali bizantyjskie pochodzenie. Ciężka gliniana amfora nie zatonęła dzięki ziemi, która nagromadziła się w szyjce naczynia dzięki czemu nie nabrała wody.
Po poddaniu odpowiednim zabiegom konserwacyjnym, a także sporządzeniu dokumentacji, amfora ma trafić do ekspozycji chersońskiego Regionalnego Muzeum Wiedzy Lokalnej.
Zegarek najbogatszego pasażera "Titanica" sprzedany za 900 tys. funtów
Niezwykłe zabytki odkryte podczas remontu Żurawia
Thales inauguruje nowe centrum testowe dla fregat typu F126
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich