Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych (CENTCOM) poinformowało w niedzielę rano, że amerykańskie wojsko zniszczyło w Jemenie przeciwokrętowy pocisk manewrujący, który miał zostać wystrzelony w kierunku statków na Morzu Czerwonym.
"Siły amerykańskie zidentyfikowały rakietę manewrującą na kontrolowanych
przez Huti obszarach Jemenu i ustaliły, że stanowi ona bezpośrednie
zagrożenie dla okrętów marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych i statków
handlowych w regionie" – napisano w komunikacie.
Atak ten został
przeprowadzony kilka godzin po serii uderzeń sił amerykańskich i
brytyjskich na 36 celów, powiązanych ze wspieranymi przez Iran
rebeliantami Huti w Jemenie. Zniszczono m.in. magazyny broni i wyrzutnie
rakietowe w 13 lokalizacjach na terenie całego kraju.
Sekretarz
obrony USA Lloyd Austin powiedział, że uderzenie odbyło się także przy
wsparciu Australii, Bahrajnu, Kanady, Danii, Holandii i Nowej Zelandii.
zm/
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej