Wysoki wzrost polskiego eksportu w okresie styczeń-luty br. wynikał z dynamicznego zwiększenia sprzedaży m.in. do Wielkiej Brytanii; za wzrost importu odpowiadały natomiast kraje pozaunijne, np. Chiny - wskazali analitycy resortu przedsiębiorczości i technologii.

Według opublikowanych w poniedziałek wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, obroty towarowe handlu zagranicznego w okresie styczeń - luty 2019 r. wyniosły w cenach bieżących 158,4 mld zł w eksporcie oraz 167,8 mld zł w imporcie.

Ujemne saldo ukształtowało się na poziomie 9,4 mld zł, podczas gdy w analogicznym okresie ub.r. wyniosło 4,3 mld zł. W porównaniu ze styczniem – lutym 2018 roku eksport wzrósł o 8,6 proc., a import o 11,7 proc.

"Dobra koniunktura polskiej gospodarki znalazła odzwierciedlenie w wynikach wymiany handlowej" - podkreślili analitycy Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii. Wskazali, że po dwóch miesiącach tego roku eksport towarów z Polski wzrósł o 6 proc., do ok. 37 mld euro, a import o 9 proc., do ok. 39,1 mld euro.

"W ujęciu nominalnym były to wzrosty odpowiednio o blisko 2,1 mld euro oraz 3,2 mld euro - wskazali analitycy. "Wyprzedzenie importowe - wynikające m.in. z utrzymującego się silnego popytu konsumpcyjnego - przełożyło się na ponad 2-krotne pogłębienie deficytu obrotów, do prawie 2,2 mld euro" - podkreślono.

Jak wskazali analitycy MPiT, osiągnięty wysoki wzrost naszego eksportu w okresie styczeń-luty br. wynikał z dynamicznego zwiększenia sprzedaży m.in. do Wielkiej Brytanii (o 200 mln euro, tj. o 8,9 proc.), Niderlandów (o ok. 175 mln euro, tj. o 10,8 proc.) oraz Francji (o prawie 170 mln euro, tj. o 8,2 proc.). Eksport towarów do naszego głównego partnera handlowego - Niemiec - zwiększył się z kolei o 4,3 proc., tj. 425 mln euro - zaznaczył resort.

"Biorąc pod uwagę strukturę przedmiotową, o dobrym wyniku eksportu w szczególności zadecydowały jego dynamiczne wzrosty w pozycjach: maszyny i urządzenia elektryczne oraz ich części i akcesoria (o ok. 375 mln euro, tj. o ponad 10 proc.), kotły, maszyny i urządzenia mechaniczne oraz ich części (o ok. 365 mln euro, tj. o 7,7 proc.), miedź i wyroby z miedzi (o ok. 170 mln euro, tj. o ponad 40 proc.) oraz pojazdy i ich części i akcesoria (o ponad 140 mln euro, tj. o 3,5 proc.)" - dodali.

Inaczej niż w eksporcie - jak zaznaczyli analitycy resortu - za dynamiczny wzrost importu odpowiadały kraje pozaunijne, w tym. m.in. Chiny, z których przywóz wzrósł o ok. 22 proc. (o ok. 940 mln euro), Norwegia (ponad 2-krotny wzrost, tj. o ok. 395 mln euro) oraz USA (wzrost o 32 proc., tj. o ok. 315 mln euro).