PMK
Kanał Panamski chce osiągnąć roczny przewóz LNG w granicach 30 mln ton do 2020 roku – powiedział Jorge Quijano, administrator obiektu.
- Po otwarciu trzeciego zestawu śluz w 2016 roku, Kanał Panamski jest w pełni gotowy na przyjęcie większej liczby jednostek – powiedział Jorge Quijano.
Popyt na LNG wzrósł w ostatnich latach z powodu obfitych dostaw gazu ziemnego, zwłaszcza ze złóż łupkowych w Stanach Zjednoczonych, a także dlatego, że gaz ziemny jest czystszym paliwem niż węgiel czy ropa naftowa.
Kanał przyjął 60 gazowców LNG w ostatnim kwartale 2017 roku, o 43 więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Większość przewoźników płynie ze Stanów Zjednoczonych w celu dostarczenia LNG m.in. do Ameryki Południowej.
Przez Kanał Panamski biegły głównie szlaki z wschodniego wybrzeża USA do Azji (34 proc. jednostek), dalej z USA do Południowej Ameryki (13 proc.), Południowej Ameryki i Europy (7 proc.) i Centralnej Ameryki i USA (7 proc.).
Biorąc pod uwagę kraje, z Kanału Panamskiego najczęściej korzystały Chiny, Chile, Meksyk, Japonia i Kolumbia. Celem ich jednostek najczęściej były Stany Zjednoczone – aż 68,3 proc. statków płynęło w tym kierunku.
Otwarcie rozbudowanego Kanału Panamskiego był ważnym momentem dla światowej gospodarki morskiej. Nowe śluzy umożliwiają bowiem przejście 1,3 tys. jednostek. Przy 18 węzłach pokonanie trasy z Szanghaju do Nowego Jorku zajmie raptem 24 dni, o 4 dni krócej niż szlakiem biegnącym przez Kanał Sueski. Przy poszerzaniu kanału pracowało 10 tys. robotników. Inwestycja po ukończeniu stworzyła ok. 200-250 nowych miejsc pracy.
Konosament – wydanie ładunku na podstawie LOI
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie