Władze Korei Południowej nie stosują ceł wobec USA i nie spodziewają się ich z jej strony

Ministerstwo handlu Korei Płd. poinformowało w piątek, że zaapelowało do władz USA, by nie nakładały "ceł i innych taryf wzajemnych". Podkreślono, że od ponad oba państwa są związane umową o wolnym handlu, która wyeliminowała cła na "prawie wszystkie produkty".

Resort handlu Korei Płd. poinformował, że rząd będzie nadal ściśle komunikował się z władzami USA w sprawie polityki handlowej Stanów Zjednoczonych i będzie minimalizować możliwe szkody dla lokalnego przemysłu.

Południowokoreański wiceminister handlu Park Dzong Won, który w tym tygodniu spotkał się w Waszyngtonie z przedstawicielami Białego Domu i Biura Przedstawiciela Handlowego USA, podkreślił, że większość ceł na produkty, które są przedmiotem wymiany handlowej między obu państwami, zniesiono w ramach dwustronnej umowy o wolnym handlu. Według władz w Seulu jest to argument, który pozwoli uniknąć dodatkowych taryf. Wiceminister przypomniał też o wkładzie Korei Południowej w rozwój amerykańskiej gospodarki, w tym w lokalne inwestycje.

Prezydent USA podpisał w połowie stycznia rozporządzenia w sprawie wprowadzenia 25-procentowych ceł na importowane aluminium i stal "na wszystkie kraje, bez wyjątku". Nowe stawki mają wejść w życie 12 marca. Dodatkowo Donald Trump zapowiedział też nałożenie 25 proc. ceł wzajemnych na import samochodów, farmaceutyków i półprzewodników.

W Korei Południowej swoje siedziby ma kilka kluczowych koncernów świata, a w ubiegłym roku była ona czwartym co do wielkości eksporterem stali do Stanów Zjednoczonych.

Krzysztof Pawliszak (PAP)

krp/ piu/

Fot. Depositphotos