Oczyszczanie ogromnego wycieku paliwa ze statku, do którego doszło w sierpniu br. u wybrzeży Mauritiusa, zostanie prawdopodobnie zakończone do stycznia - poinformował dzisiaj właściciel masowca, japońska firma Nagashiki Shipping.
W wyniku wycieku z MV Wakashio, pływającego pod banderą Panamy, do oceanu przedostało się około 1000 ton paliwa.
Jak firma podaje w oświadczeniu, prace mające na celu usunięcie zanieczyszczenia wzdłuż około 30 km linii brzegowej, przebiegają bezproblemowo i prawdopodobnie zostaną zakończone do stycznia.
Statek wyczarterowany przez Mitsui OSK Lines Ltd osiadł na mieliźnie na rafie na Mauritiusie 25 lipca i zaczął wypuszczać paliwo do wody 6 sierpnia.
Rozlane paliwo rozprzestrzeniło się na ogromnym obszarze zagrożonych koralowców, wpływając na ryby i inne organizmy morskie, co niektórzy naukowcy nazwali największą katastrofą ekologiczną na wyspie Oceanu Indyjskiego.
Nagashiki Shipping powiedział, że planowane usunięcie z wody tylnej części statku rozpocznie się pod koniec grudnia i potrwa kilka miesięcy. Część frontowa została zatopiona w sierpniu zgodnie z instrukcjami władz lokalnych.
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu
Marzec z rekordem temperatury oceanów – ponad 21 st. C
GIOŚ: przeprowadzono badania geofizyczne Morza Bałtyckiego na obszarze ponad 7 tys. km2
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało