• <
mewo_2022

Ukraiński ekspert: Nord Stream 2 czekają kolejne przeszkody

jm

26.08.2021 10:49
Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Ukraiński ekspert: Nord Stream 2 czekają kolejne przeszkody

Partnerzy portalu

Ukraiński ekspert: Nord Stream 2 czekają kolejne przeszkody - GospodarkaMorska.pl
Fot. Paul Langrock / Nord Stream 2
Mychajło Honczar, szef kijowskiego Centrum Globalistyki Strategia XXI i ekspert w dziedzinie energetyki i bezpieczeństwa ocenia, że oddalenie skargi operatora Nord Stream 2 może ochronić ukraińskie interesy.

W środę Wyższy Sąd Krajowy w Duesseldorfie oddalił w środę skargę właściciela gazociągu Nord Stream 2 na odmowną decyzję niemieckiego regulatora w sprawie derogacji, czyli zwolnienia z zasad funkcjonowania regulowanych unijną dyrektywą gazową. W lipcu TSUE oddalił zaś odwołanie wniesione przez Niemcy od wyroku Sądu UE w sprawie gazociągu OPAL – lądowej odnogi Nord Stream 1. Wyrok przesądza ostatecznie, że Gazprom może wykorzystywać na wyłączność co najwyżej połowę przepustowości OPAL-u.

W praktyce decyzje oznaczają ograniczenia w wykorzystaniu obu gazociągów: zamiast 110 mld metrów sześciennych planowej przepustowości może być wykorzystanych tylko 65 mld. W przypadku Nord Stream 1 to 37,5 mld metrów sześciennych na rok, a NS2 – 27,5 mld – przypomina Mychajło Honczar na portalu Dzerkało Tyżnia.

"Jeśli instytucje europejskie okażą się zdolne do zmuszenia Gazpromu do wykonywania decyzji obu instancji, to Operator Systemu Transportu Gazu Ukrainy utrzyma status quo" – pisze Honczar, szef kijowskiego Centrum Globalistyki Strategia XXI.

"A jeśli uda się dodatkowo zastosować zasadę solidarności energetycznej w formacie umowy o wspólnocie energetycznej, to można ograniczyć też wykorzystanie na terytorium Europy drugiej nitki Tureckiego Potoku" – stwierdza. Wtedy uda się nawet trochę zwiększyć wielkość transportu gazu przez Ukrainę w razie wzrostu europejskiego popytu – uważa ekspert.

"Jeśli te ograniczenia nie zadziałają, to będzie to oznaczać, że w rzeczywistości pełnię władzy w UE mają nie Komisja Europejska, Parlament Europejski i nie Trybunał Sprawiedliwości UE, tylko pewna państwowa firma z kraju, niebędącego członkiem UE" – ocenia Honczar.

Według niego na obecnym etapie przeciwdziałania NS2 należałoby stworzyć dodatkowe problemy dla Gazpromu. Chodzi o wszczęcie dochodzenia antymonopolowego na Ukrainie przeciwko Gazpromowi, jako że NS2 wzmacnia monopolistyczną pozycję tego koncernu i utrudnia działanie konkurencji na rynku gazu. Według niego warto też objąć sankcjami ukraińskimi operatora NS2 – Nord Stream 2 AG.

Honczar przypomina też o nałożeniu przez polski UOKiK w październiku 2020 roku kary na spółki uczestniczące w budowie Nord Stream 2, w tym 29 mldzł – na Gazprom i ponad 234 mln zł na pięć pozostałych spółek budujących rurociąg. "Tak więc, mimo starań podejmowanych przez Rosję, by za wszelką cenę przeforsować putinowską zabawkę, jest ona skazana na nowe przeszkody" – podsumowuje ukraiński ekspert.

W podobny sposób sytuację oceniły zresztą rosyjskie „Wiedomosti”. Przedstawiciel operatora Nord Stream 2, spółki Nord Stream 2 AG powiedział "Wiedomostiom", że decyzja sądu "pokazuje wpływ dyskryminacyjny" znowelizowanej dyrektywy UE. Przedstawiciel spółki zaznaczył, że w Trybunale Sprawiedliwości UE trwa rozpatrzenie skargi na poprawki do znowelizowanej unijnej dyrektywy gazowej.

Zdaniem cytowanego przez "Wiedomosti" analityka banku Raiffeisen Andrieja Poliszczuka decyzja niemieckiego sądu nie tworzy dla Gazpromu ryzyka w postaci zmniejszenia dostaw do UE. Rosyjski monopolista może bowiem dostarczyć brakujące ilości gazu innymi rurociągami.

Z tą opinią zgadza się ekspert Fitch Dmitrij Marinczenko, który przypomniał, że do 2024 roku Gazprom może przesyłać przez gazociągi na terytorium Ukrainy 40 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Tak więc, niewykorzystanie w stu procentach przepustowości Nord Stream 2 nie odbije się na wskaźnikach finansowych i potencjale eksportowym Gazpromu – ocenia Marinczenko. Jednak – jego zdaniem – decyzja sądu w Duesseldorfie może negatywnie odbić się na zyskach Gazpromu i utrudnić refinansowanie długu Nord Stream 2 AG.

Jednocześnie, zdaniem Poliszczuka, odbiorcy rosyjskiego gazu w UE, głównie w Niemczech, są zainteresowani maksymalnym zapełnieniem Nord Stream 2. Spotowe ceny gazu rosną; dodatkowe ilości surowca przesłane Nord Stream 2 powinny nieco zmniejszyć ten wzrost – ocenia rozmówca "Wiedomosti".


Źródło: PAP


Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.