W środę Wyższy Sąd Krajowy w Duesseldorfie oddalił w środę skargę właściciela gazociągu Nord Stream 2 na odmowną decyzję niemieckiego regulatora w sprawie derogacji, czyli zwolnienia z zasad funkcjonowania regulowanych unijną dyrektywą gazową. W lipcu TSUE oddalił zaś odwołanie wniesione przez Niemcy od wyroku Sądu UE w sprawie gazociągu OPAL – lądowej odnogi Nord Stream 1. Wyrok przesądza ostatecznie, że Gazprom może wykorzystywać na wyłączność co najwyżej połowę przepustowości OPAL-u.
W praktyce decyzje oznaczają ograniczenia w wykorzystaniu obu gazociągów: zamiast 110 mld metrów sześciennych planowej przepustowości może być wykorzystanych tylko 65 mld. W przypadku Nord Stream 1 to 37,5 mld metrów sześciennych na rok, a NS2 – 27,5 mld – przypomina Mychajło Honczar na portalu Dzerkało Tyżnia.
"Jeśli instytucje europejskie okażą się zdolne do zmuszenia Gazpromu do wykonywania decyzji obu instancji, to Operator Systemu Transportu Gazu Ukrainy utrzyma status quo" – pisze Honczar, szef kijowskiego Centrum Globalistyki Strategia XXI.
"A jeśli uda się dodatkowo zastosować zasadę solidarności energetycznej w formacie umowy o wspólnocie energetycznej, to można ograniczyć też wykorzystanie na terytorium Europy drugiej nitki Tureckiego Potoku" – stwierdza. Wtedy uda się nawet trochę zwiększyć wielkość transportu gazu przez Ukrainę w razie wzrostu europejskiego popytu – uważa ekspert.
"Jeśli te ograniczenia nie zadziałają, to będzie to oznaczać, że w rzeczywistości pełnię władzy w UE mają nie Komisja Europejska, Parlament Europejski i nie Trybunał Sprawiedliwości UE, tylko pewna państwowa firma z kraju, niebędącego członkiem UE" – ocenia Honczar.
Według niego na obecnym etapie przeciwdziałania NS2 należałoby stworzyć dodatkowe problemy dla Gazpromu. Chodzi o wszczęcie dochodzenia antymonopolowego na Ukrainie przeciwko Gazpromowi, jako że NS2 wzmacnia monopolistyczną pozycję tego koncernu i utrudnia działanie konkurencji na rynku gazu. Według niego warto też objąć sankcjami ukraińskimi operatora NS2 – Nord Stream 2 AG.
Honczar przypomina też o nałożeniu przez polski UOKiK w październiku 2020 roku kary na spółki uczestniczące w budowie Nord Stream 2, w tym 29 mldzł – na Gazprom i ponad 234 mln zł na pięć pozostałych spółek budujących rurociąg. "Tak więc, mimo starań podejmowanych przez Rosję, by za wszelką cenę przeforsować putinowską zabawkę, jest ona skazana na nowe przeszkody" – podsumowuje ukraiński ekspert.
W podobny sposób sytuację oceniły zresztą rosyjskie „Wiedomosti”. Przedstawiciel operatora Nord Stream 2, spółki Nord Stream 2 AG powiedział "Wiedomostiom", że decyzja sądu "pokazuje wpływ dyskryminacyjny" znowelizowanej dyrektywy UE. Przedstawiciel spółki zaznaczył, że w Trybunale Sprawiedliwości UE trwa rozpatrzenie skargi na poprawki do znowelizowanej unijnej dyrektywy gazowej.
Zdaniem cytowanego przez "Wiedomosti" analityka banku Raiffeisen Andrieja Poliszczuka decyzja niemieckiego sądu nie tworzy dla Gazpromu ryzyka w postaci zmniejszenia dostaw do UE. Rosyjski monopolista może bowiem dostarczyć brakujące ilości gazu innymi rurociągami.
Z tą opinią zgadza się ekspert Fitch Dmitrij Marinczenko, który przypomniał, że do 2024 roku Gazprom może przesyłać przez gazociągi na terytorium Ukrainy 40 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Tak więc, niewykorzystanie w stu procentach przepustowości Nord Stream 2 nie odbije się na wskaźnikach finansowych i potencjale eksportowym Gazpromu – ocenia Marinczenko. Jednak – jego zdaniem – decyzja sądu w Duesseldorfie może negatywnie odbić się na zyskach Gazpromu i utrudnić refinansowanie długu Nord Stream 2 AG.
Jednocześnie, zdaniem Poliszczuka, odbiorcy rosyjskiego gazu w UE, głównie w Niemczech, są zainteresowani maksymalnym zapełnieniem Nord Stream 2. Spotowe ceny gazu rosną; dodatkowe ilości surowca przesłane Nord Stream 2 powinny nieco zmniejszyć ten wzrost – ocenia rozmówca "Wiedomosti".
Źródło: PAP
Wodór stworzy rynek wart 1,4 bln dolarów rocznie
Spółka MidOcean Energy należąca do EIG przejmuje 20% udziałów w Peru LNG
Gaz-System: kierunki rozwoju to biometan, wodór i CO2
Morskie farmy wiatrowe Bałtyk z nową identyfikacją wizualną i serwisem internetowym
Prezes Grupy Azoty zapowiada zaktualizowanie strategii w ciągu 12 miesięcy
Nexans finalizuje umowę serwisową z Equinor