Zastępca dowódcy Marynarki Wojennej Ukrainy ds. lotnictwa morskiego pułkownik Ihor Bedzaj zginął w walce z wrogiem - podał w poniedziałek portal Ukrainska Prawda, powołując się na Tarasa Czmuta, dyrektora fundacji "Wróć żywy", która wspiera Siły Zbrojne Ukrainy.
Jeden z najlepszych pilotów Ukrainy, były dowódca 10. brygady lotnictwa morskiego, pułkownik Ihor Bedzaj poległ 7 maja – informuje Ukrainska Prawda. Oficer poniósł śmierć podczas wykonywania zadania bojowego, lecąc w składzie załogi helikoptera morskiego Mi-14. Ukraińska maszyna została trafiona rakietą odpaloną z rosyjskiego myśliwca.
Pułkownik Bedzaj jest uważany na Ukrainie za bohatera. W 2014 roku dowodzona przez niego 10. brygada była jedynym oddziałem Sił Zbrojnych Ukrainy, który ewakuował swoje uzbrojenie i sprzęt wojskowy z Krymu.
"W 2014 roku Ihor Bedzaj jako chyba jedyny z całego dowództwa floty wykazał się zdecydowaniem. Nie czekał na mityczne rozkazy z Kijowa, tylko na oczach okupanta przeprowadził cały sprawny sprzęt wojskowy na kontynentalną część Ukrainy. Następnego dnia zrobił to samo ze sprzętem, który nie mógł polecieć pierwszego dnia.(…) Zginął na niebie, które kochał i którego bronił. (...) Pomścimy” - napisał Taras Czmut na Facebooku.
Gry wojenne na morskiej szachownicy. Nowa pozycja geopolityczna Bałtyku
Ukraińskie media: okupacyjne władze zapowiedziały włączenie Chersonia do Rosji
Boris Johnson rozmawiał z Zełenskim o pomocy wojskowej i skutkach blokady portów
Ekspert wojskowy: nie ma już zagrożenia rosyjską operacją desantową w pobliżu Odessy
Szwecja. Parlamentarna większość za wstąpieniem do NATO
Ukraiński dziennikarz: Rosja wyznaczyła nowy okręt flagowy, następcę krążownika Moskwa
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 34700,00 $ | tona | 2,44% | 20 maj |
Cynk | 3754,00 $ | tona | 2,93% | 20 maj |
Aluminium | 2930,00 $ | tona | 3,72% | 20 maj |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |