Ukraina nie ma nic wspólnego z sabotażem gazociągów Nord Stream – oświadczył doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, komentując doniesienia "New York Timesa", że za wysadzeniem trzech rur tej magistrali mogła stać proukraińska grupa sabotażystów.
"(…) Ukraina nie ma żadnego związku ze zdarzeniami na Morzu Bałtyckim i nie posiada informacji na temat +proukraińskich grup sabotażowych+. Co stało się z gazociągami Nord Stream? +One zatonęły+, jak to się mówi w samej Federacji Rosyjskiej..." – napisał Podolak na Twitterze.
Nowo zdobyte informacje wskazują, że za wysadzeniem trzech rur gazociągów Nord Stream 1 i 2 we wrześniu ub.r. stała proukraińska grupa sabotażystów - przekazał we wtorek "New York Times", powołując się na amerykańskich oficjeli . Jednocześnie - według cytowanych źródeł - nie ma dowodów wskazujących na to, by grupa działała na zlecenie ukraińskich władz.
Z Kijowa Jarosław Junko
jjk/ adj/
Fot. Dowództwo Obrony Danii
Sprzedaż ST3 Offshore – rozpoczyna się procedura przygotowania umów
Projekt morskiej farmy wiatrowej Hornsea 3 jest zagrożony? Winne rosnące koszty
Forum Operatorów Farm Wiatrowych 2023
Transformacja energetyczna i przyszłość energetyki w Polsce. Startuje 37. Konferencja Energetyczna EuroPOWER & 7. OZE POWER
Grupy ekologiczne sprzeciwiają się budowie terminala LNG w Niemczech
Skrypka: Ukraina liczy na wznowienie projektu ropociągu Brody - Adamowo i budowę paliwowej rury z Polski