251-metrowy rosyjski krążownik liniowy o napędzie nuklearnym Admirał Nachimow wypłynął ze stoczni Siewmasz na północy Rosji po raz pierwszy od 1999 roku. Okręt był od tego czasu modernizowany, a teraz przejdzie próby morskie.
O wyjściu w morze Nachimowa w towarzystwie holowników poinformowali najpierw użytkownicy mediów społecznościowych, następnie potwierdziła to agencja TASS. Nuklearny krążownik opuścił stocznię Siewmasz w Siewierodwińsku i kieruje się na Morze Barentsa, gdzie ma przejść kilkumiesięczne próby. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zostanie ponownie wcielony do Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej i prawdopodobnie zasili Flotę Północną.
Admirał Nachimow już wcześniej reprezentował barwy Floty Północnej. Okręt został zwodowany w 1986 roku i na początku nosił imię Michaił Kalinin (nazwę zmieniono w 1992 roku). W 1997 roku został zacumowany na dwa lata w Sieromorsku, a następnie odholowany do Siewierodwińska. Tam miał przejść modernizację, która trwała całymi latami. Termin przekazania okrętu marynarce wielokrotnie przesuwano, wygląda jednak na to, że pod koniec tego roku lub w następnym będzie mógł wrócić do służby.
Wiadomo, że w ramach modernizacji wymienione zostały elementy obu reaktorów jądrowych zasilających okręt, jednak sama konstrukcja obu pozostała niezmieniona.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony już wcześniej informowało, że okręt po powrocie do służby będzie uzbrojony m.in. w hipersoniczne pociski manewrujące Cyrkon.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach