Wart kilkanaście miliardów złotych program budowy okrętów podwodnych dla Polski stopniowo zmierza ku finalizacji - poinformowała "Rzeczpospolita" w piątkowym w materiale "Skąd przypłyną okręty?". Niemcy, Szwecja, Włochy - odpowiedziała na tytułowe pytanie.
"Niemcy, Szwecja, Włochy to krótka i alfabetyczna lista najwyżej punktowanych potencjalnych dostawców okrętów podwodnych dla marynarki" - wskazał dziennik.
"Rz" zaznaczyła, że może jeszcze w tym roku dojdzie do podpisania z dostawcą wybranym z tej krótkiej listy wstępnego porozumienia międzyrządowego - Memorandum of Understanding (MoU). Stanie się tak przy założeniu, że "nie dojdzie do zakłócenia procesu przetargowego albo pojawienia się dodatkowych czynników politycznej natury" - zwróciła uwagę gazeta.
W jej ocenie, jeśli nadal wszystko będzie szło zgodnie z tym planem, właściwy kontrakt może zostać podpisany w pierwszej połowie 2026 roku.
"Oznaczałoby to wreszcie finał postępowania toczącego się od kilkunastu lat i co najmniej kilkakrotnie będącego już o krok od finiszu" - podkreśliła "Rzeczpospolita".
ago/ mhr/
fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach