ew
Woda w Zatoce Gdańskiej spełnia wymogi sanitarne rekomendowane dla wody w kąpieliskach – poinformował w środę pomorski Sanepid. Stacja ostrzega przez możliwością pojawienia się w akwenie sinic zaznaczając, że nie ma to związku z awarią gdańskiej przepompowni, ale z upałami.
O najnowszych wynikach badań Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował w środę na swojej stronie internetowej. Jak podano w komunikacie, analizy dotyczyły próbek pobranych 28 maja w 12 miejscach zlokalizowanych na wysokości Gdańska, Sopotu i Gdyni.
Wyjaśniono, że jakość wody pochodzącej z każdego z tych miejsc "w badanym zakresie, tj. obecności bakterii Escherichia coli oraz bakterii z grupy Enterokoków, odpowiada wymaganiom sanitarnym rekomendowanym dla wody w kąpieliskach".
To już kolejne badania przeprowadzone przez pomorski Sanepid w zawiązku z trzydniowym awaryjnym zrzutem ścieków do Motławy i Zatoki Gdańskiej, który miał miejsce w połowie maja. Po awarii próbki wody pobierane były średnio co dwa dni. Żadna z dotychczasowych analiz nie wykazała przekroczenia norm bakteriologicznych. Sanepid podał, że kolejne próbki zostały pobrane w środę, a ich wyniki będą znane w piątek.
Jednocześnie stacja ostrzega, że "z uwagi na bardzo wysokie temperatury powietrza w ostatnich dniach oraz wysokie temperatury płytkich, przybrzeżnych wód Zatoki Gdańskiej w najbliższym czasie możliwe jest wystąpienie zakwitu sinic". "Zjawisko to, jeżeli wystąpi, będzie co do zasady niezależne od skutków niedawnej awarii i awaryjnego zrzutu ścieków" – podkreślono w komunikacie.
"Woda mętna, o zmienionej barwie i ewentualnym zapachu, charakterystycznym dla zakwitu sinic wytwarzających toksyny nie jest miejscem bezpiecznym do kąpieli" - ostrzegła stacja.
15 maja przed południem przestały działać urządzenia w Przepompowni Ścieków Ołowianka odbierającej 60 procent ścieków z terenu Gdańska i odprowadzającej je do Oczyszczalni Wschód. Awaria spowodowana została zalaniem komory pomp i znajdujących się tam czterech silników: dwóch głównych i dwóch zapasowych.
Aby uniknąć zalania miasta przez cofające się z kanalizacji ścieki, spółka Saur Neptun Gdańsk (SNG) odpowiadająca za gdańską sieć wodociągowo-kanalizacyjną, zdecydowała o zrzucie nieczystości do Motławy oraz bezpośrednio do Zatoki Gdańskiej - na wysokości Zaspy. Zrzut ścieków trwał prawie trzy doby. Władze Gdańska nałożyły w poniedziałek na SNG karę w wysokości ponad 322 tys. zł.
II Forum Morskie Radia Gdańsk. Eksperci o tym, kto powinien oczyścić dno Bałtyku z broni chemicznej
Morze wyrzuca martwe delfiny na brzeg. Jaki to ma związek z wojną w Ukrainie?
Rozbił się dron do pomiarów emisji ze statków na Morzu Bałtyckim
USA: recykling nie zmniejsza zaśmiecenia oceanów
Ørsted testuje fundamenty morskich turbin wiatrowych jako schronienie dla koralowców
Drukarki 3D ratują rafy koralowe!
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 34700,00 $ | tona | 2,44% | 20 maj |
Cynk | 3754,00 $ | tona | 2,93% | 20 maj |
Aluminium | 2930,00 $ | tona | 3,72% | 20 maj |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |