• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Nad Bałtykiem szukają bursztynu. To dochodowy interes

pc

10.10.2016 18:13 Źródło: własne
Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Nad Bałtykiem szukają bursztynu. To dochodowy interes

Partnerzy portalu

Nad Bałtykiem szukają bursztynu. To dochodowy interes - GospodarkaMorska.pl

Poławiacze w akcji. Bursztynu wzdłuż polskiego Wybrzeża szukają amatorsko i profesjonalnie za pomocą specjalnych podbieraków. Morskie dno i plaże przeczesują z ogromną dokładnością. I nie ma się co dziwić, bo poławianie bursztynu to całkiem dochodowy interes.

Po ostatnim sztormie na „bałtyckie złoto” natrafić jest trochę łatwiej. Na poszukiwanie bursztynu pozwolenia mieć nie trzeba, pod warunkiem, że nie robi się tego na skalę przemysłową.

– To znaczy, że nie można używać jakiś płuczek, ciężkich maszyn, urządzeń przesiewających. Wtedy byłoby to traktowane jak pozyskiwanie minerałów i potrzeba na to zgody Skarbu Państwa. Jeśli ktoś nie narusza plaży czy dna morskiego, nie widzę przeszkód. Można to robić za pomocą palców,  jakiegoś sita, ale traktujemy to jako nieprzemysłowe zbieranie – powiedział dla rmf.fm Piotr Domaradzki z Urzędu Morskiego w Szczecinie.

Bursztynu nie można poszukiwać na umocnieniach i wydmach. I zgodnie z prawem, podczas jego zbierania nie wolno przeszkadzać innym plażowiczom.

Te ograniczenia poławiaczy jednak nie odstraszają, bo jantar to bardzo dochodowy interes. Za kilogram średniej wielkości bryłek można dostać w skupie około 7 tysięcy złotych.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.