Energy Observer, pierwszy na świecie statek na wodór, który nie wytwarza jakichkolwiek gazów cieplarnianych, wyruszy w sześcioletnią podróż dookoła świata. Będzie promował odnawialne źródła energii. Statek jest  zasilany prądem elektrycznym generowanym przez słońce i wiatr, który w konwersji wodą morską przekształca się w wodór.

Ekologiczny katamaran powstał w Saint Malo na zachodnim wybrzeżu Francji. Jego budowa kosztowała prawie 5 milionów euro. Jednostka najpierw przepłynie Morze Śródziemne, potem Ocean Atlantycki, a na koniec przepłynie Pacyfik. Podczas swojej podróży, w którą wyruszy w tym roku, zatrzyma się w 101 stolicach morskich, portach, rezerwatach przyrody i podczas ważnych imprez międzynarodowych. Zadaniem załogi ekologicznego katamaranu będzie promowanie odnawialnych źródeł energii i podnoszenie świadomości o potrzebie przejścia na czystą energię.

Jednostka posiada panele słoneczne, turbiny wiatrowe i sprzęt do elektrolizy (rozbicie wody na wodór i tlen). Wodór wykorzystany będzie do produkcji energii elektrycznej, która będzie napędzała katamaran w nocy (gdy nie będzie słońca karmiącego energią panele słoneczne) lub wiatru (gdy nie będzie wiało). Energy Observer to pierwsza maszyna pływająca, która sama sobie na pokładzie produkuje wodór – podaje green-projects.pl.

Obecnie w eksploatacji znajdują się tylko niewielkie jednostki zasilane wodorem. Służą one rekreacji i wykorzystywane są głównie na rzekach i jeziorach.

Według Międzynarodowej Organizacji Morskiej, światowa żegluga emituje około 1000 milionów ton CO2 rocznie, co odpowiada za około 2,5% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Jeśli to się nie zmieni, do roku 2050 emisja gazów wzrośnie od 50% do 250%.