• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Rosja znacznie zmniejszyła swoją obecność wojskową w regionie Morza Bałtyckiego

gm

29.09.2022 20:36 Źródło: PAP
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Rosja znacznie zmniejszyła swoją obecność wojskową w regionie Morza Bałtyckiego

Partnerzy portalu

Rosja znacznie zmniejszyła swoją obecność wojskową w regionie Morza Bałtyckiego - GospodarkaMorska.pl
Fot. Pixabay.com

Podczas wojny na Ukrainie Rosja znacznie zmniejszyła swą obecność militarną w regionie Morza Bałtyckiego. Kreml przerzucił na front większość spośród 30 tys. żołnierzy, którzy stacjonowali dotąd w obwodzie kaliningradzkim oraz w pobliżu granic z państwami bałtyckimi i Finlandią - powiadomił amerykański magazyn "Foreign Policy".

W regionie bałtyckim pozostało tylko około 6 tys. rosyjskich żołnierzy. Oznacza to redukcję personelu aż o 80 proc., czyli de facto "odsłonięcie" tej flanki przez Moskwę. Na Ukrainę przenoszony jest również zaawansowany technologicznie sprzęt wojskowy, np. przeciwlotnicze systemy rakietowe S-300, rozmieszczone wcześniej pod Petersburgiem - czytamy na łamach "Foreign Policy".

Jak zauważyli autorzy opracowania, Robbie Gramer i Jack Detsch, osłabienie potencjału militarnego Rosji w tym regionie nie dotyczy marynarki wojennej i sił powietrznych. Poważną siłą wciąż pozostaje Flota Północna - największy rosyjski komponent morski, którego baza mieści się w Siewieromorsku na Półwyspie Kolskim.

"Redukcja obecności wojskowej Rosji, obserwowana przez nas w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy, jest jednak bardzo duża. Moskwa przez dekady utrzymywała (tutaj) formacje lądowe skierowane przeciwko nam, a teraz (te jednostki) zniknęły na dobre" - zauważył jeden z przedstawicieli ministerstw obrony państw nordyckich, wypowiadający się dla amerykańskiego magazynu pod warunkiem zachowania anonimowości.

Przedstawiciele władz krajów bałtyckich przestrzegają jednak przed lekceważeniem Kremla. "Rosja jest niezwykle niebezpieczna. Zagrożenie (ze wschodu) w perspektywie długoterminowej będzie zależało od wyniku wojny na Ukrainie. Jeśli Kreml osiągnie przynajmniej część swoich celów (w ramach inwazji), to przewidujemy niezwykle trudne czasy dla nas wszystkich w Europie" - ostrzegł sekretarz generalny resortu spraw zagranicznych Estonii Jonatan Vseviov.

"Rosyjskie zagrożenie w regionie Bałtyku zmniejszyło się w porównaniu do stanu sprzed roku, ponieważ siły (tego kraju) zostały poważnie przetrzebione. Gdy jednak jesteś małym krajem bałtyckim, nigdy nie możesz stracić czujności tylko dlatego, że Kreml akurat nie radzi sobie najlepiej" - dodał Jim Townsend, analityk think tanku Center for a New American Security i były wysoki urzędnik ministerstwa obrony USA.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.