• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Prof. M. Milczanowski: państwa bałtyckie muszą być przygotowane do wojny

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Prof. M. Milczanowski: państwa bałtyckie muszą być przygotowane do wojny

Partnerzy portalu

Ważne jest, by państwa bałtyckie były przygotowane do wojny. Tylko pokazywanie siły może powstrzymywać Rosję, powiedział PAP.PL profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego Maciej Milczanowski.

W dniach 11-12 lipca w Wilnie odbywa się szczyt NATO, w którym udział biorą m.in. prezydent USA Joe Biden, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent RP Andrzej Duda, minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau i minister obrony RP Mariusz Błaszczak. Głównymi kwestiami poruszanymi podczas szczytu będzie inwazja Rosji na Ukrainę oraz plany dotyczące przystąpienia do sojuszu Ukrainy i Szwecji.

Maciej Milczanowski zapytany przez PAP.PL, jakie powinny być kroki NATO by wzmocnić kraje bałtyckie i wschodnią flankę Sojuszu Północnoatlantyckiego odpowiedział, że "ważne jest, by państwa bałtyckie były przygotowane do wojny". Jak ocenił siły zbrojne tych krajów nie gwarantują im bezpieczeństwa, dlatego ważne jest ich wzmacnianie w ramach NATO.

Jak wskazał bardzo ważna jest też obecność wojsk NATO i realizacja programu "Nuclear Sharing", zwłaszcza w kontekście przenoszenia broni nuklearnej przez Rosję na Białoruś. "Nikt nie zmierza do konfrontacji, ale tylko pokazywanie siły może powstrzymywać Rosję" - podkreślił Milczanowski.

Zdaniem rozmówcy PAP.PL podczas szczytu w Wilnie przywódcy powinni przeanalizować sytuację geopolityczną i militarną "i jasno określić, co NATO zrobi w przypadku konkretnych działań Rosji". "Łatwo ułożyć scenariusze, według których Rosja będzie działać w przyszłości" - zauważył.

Istotnym sygnałem, jaki powinien popłynąć z Wilna jest według prof. Milczanowskiego określenie przebiegu akcesji Ukrainy do NATO. "Z jednej strony wiemy, że Ukraina nie może być teraz przyjęta do NATO, ale sygnały o tym są bardzo silne nie tylko ze strony zachodnich sojuszników, ale także ze strony Turcji" - zaznaczył.

"Prezydent Erdogan mówi, że Ukraina powinna być przyjęta do NATO w perspektywie przyszłej. To bardzo ważny głos, bo Turcja to jedno z państw kluczowych (Sojuszu - PAP)" - ocenił.

Według Milczanowskiego decyzje podejmowane podczas szczytu w Wilnie będą kluczowe i strategiczne w sposób szczególny dla Polski i krajów regionu. "Zmienia się wszystko - architektura NATO, architektura bezpieczeństwa świata. Ważne jest to, w jaki sposób tę architekturę projektujemy, wyciągając wnioski z błędów, które przez ostatnie lata były niestety popełniane" - wskazał.

"Te decyzje (które zapadną - PAP) są ważne i ważne, by głos Polski wybrzmiał głośno, bo jest słyszany (...) chyba po raz pierwszy w historii tak mocno" - dodał.

Podczas szczytu NATO w Wilnie spotka się 40 liderów państw Sojuszu oraz jego partnerów. Do stolicy Litwy przybyło 48 delegacji, liczących ok. 2,5 tys. osób. Litewskie władze na przygotowanie miasta - w tym na poprawę infrastruktury - wydały ok. 10 mln euro. Lotnisko w Wilnie będzie zamknięte dla lotów niezwiązanych ze szczytem od wtorkowego południa do godz. 15.00 czasu polskiego w środę.

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.