pc
Tureckie ministerstwo spraw zagranicznych stanowczo potępiło przeprowadzony w poniedziałek przez grecką straż przybrzeżną ostrzał tureckiego frachtowca na Morzu Egejskim. Strona turecka nazwała atak "nieproporcjonalnym aktem lekceważenia ludzkiego życia".
"Nie ma usprawiedliwienia dla ostrzału nieuzbrojonego statku handlowego przewożącego ładunek między dwoma tureckimi portami" - podano w oświadczeniu tureckiego ministerstwa spraw zagranicznych. "Naszym jedynym pocieszeniem jest to, że nikt nie został zabity ani ranny w wyniku incydentu" - dodano.
W poniedziałek tureckie media poinformowały, że grecka straż przybrzeżna otworzyła ogień do tureckiego frachtowca, gdy ten odmówił zacumowania w porcie na wyspie Rodos na Morzu Egejskim.
Jak podaje agencja Reutersa, przedstawiciele greckiego ministerstwa żeglugi, transportu i do spraw wysp potwierdzili, że straż przybrzeżna próbowała przeprowadzić inspekcję frachtowca, dodając że jednostka nie współpracowała i wróciła na wody należące do Turcji. Nie poinformowano, czy straż przybrzeżna dokonała ostrzału.
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku
Czy gospodarka chińska przebudzi się? Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 11-14/2024)
XII Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego na Uniwersytecie Gdańskim
MFW: Nieefektywna ochrona infrastruktury krytycznej w RP przed atakami w cyberprzestrzeni
Umowa o budowę statku – skutki „permissible delay”
Saab i Damen nie mogą się pogodzić z porażką w przetargu na niderlandzką "Orkę". Pójdą na noże z Naval Group?