Wojska rosyjskie odpaliły w czwartek rano na regiony Ukrainy ponad 30 pocisków rakietowych - poinformował rzecznik ukraińskich sil powietrznych pułkownik Jurij Ihnat. Zaapelował o pozostanie w schronach.
"Sześć (bombowców strategicznych) Tu-95 wystartowało i odpaliło pociski. Oczekujemy ponad 30 rakiet" - oświadczył Ihnat, cytowany przez agencję Ukrinform.
Rzecznik ocenił, że trwający atak na razie koncentruje się na centralnej części kraju, ale przypomniał, że na Morzu Czarnym znajdują się rosyjskie okręty uzbrojone w pociski manewrujące.
Ihnat dodał, że w kilku regionach Ukrainy już odnotowano uderzenia, w szczególności w obwodzie winnickim. Jak podaje portal Ukrainska Prawda, w regionie tym, położonym w środkowej Ukrainie, doszło do wybuchów. Alarm przeciwlotniczy trwa m.in. w obwodach kijowskim, odeskim i dniepropietrowskim.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach