Wojska rosyjskie odpaliły w czwartek rano na regiony Ukrainy ponad 30 pocisków rakietowych - poinformował rzecznik ukraińskich sil powietrznych pułkownik Jurij Ihnat. Zaapelował o pozostanie w schronach.
"Sześć (bombowców strategicznych) Tu-95 wystartowało i odpaliło pociski. Oczekujemy ponad 30 rakiet" - oświadczył Ihnat, cytowany przez agencję Ukrinform.
Rzecznik ocenił, że trwający atak na razie koncentruje się na centralnej części kraju, ale przypomniał, że na Morzu Czarnym znajdują się rosyjskie okręty uzbrojone w pociski manewrujące.
Ihnat dodał, że w kilku regionach Ukrainy już odnotowano uderzenia, w szczególności w obwodzie winnickim. Jak podaje portal Ukrainska Prawda, w regionie tym, położonym w środkowej Ukrainie, doszło do wybuchów. Alarm przeciwlotniczy trwa m.in. w obwodach kijowskim, odeskim i dniepropietrowskim.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej