PMK
W kierunku Bałtyku zmierzają chińskie okręty wojenne. Jednostki mają wziąć udział we wspólnych ćwiczeniach z Rosjanami. Ich data pokrywa się z pobytem Donalda Trumpa w Polsce, co można rozumieć jako jawną demonstrację współpracy między Moskwą i Pekinem.
Na Bałtyku pojawią się 3 chińskie okręty wojenne, w tym CNS Changsha, niszczyciel rakietowy. Razem z rosyjskimi jednostkami wezmą udział w ćwiczeniach Join Sea 2017, które odbędą się w okolicach Kaliningradu i Sankt Petersburga. Te ćwiczenia odbywają się regularnie od 2012 roku w różnych miejscach świata. Po raz pierwszy jednak zostaną przeprowadzone na Bałtyku.
W ostatnim czasie doszło do zacieśnienia relacji Pekinu z Moskwą. Podczas ostatniej wizyty w Rosji prezydent Chin Xi Jinping stwierdził, że stosunki między oboma kraja są w najlepszym momencie w historii.
Manewry, zapewne nieprzypadkowo, pokryją się z pierwszą wizytą Donalda Trumpa w Polsce. Ma to być jasny sygnał dla prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz europejskich przywódców, którzy wezmą udział w warszawskim szczycie Trójmorza.
Rosyjskie okręty wkraczają na Morze Czerwone. Niekomfortowa sytuacja dla wszystkich
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?