ew
Trwa holowanie do portu w Ustce uszkodzonego jachtu wędkarskiego "Hunter" z 14 osobami na pokładzie. Jednostka ma uszkodzony wał napędowy. Jest ryzyko, że wał wypadnie poza kadłub i jacht zacznie tonąć – powiedział w piątek PAP rzecznik SAR w Gdyni Rafał Goeck.
Od około godz. 11 w piątek statek ratowniczy "Orkan" holuje uszkodzony jacht wędkarski "Hunter" do portu w Ustce. Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR w Gdyni Rafał Goeck, na pokładzie 11-metrowego jachtu 12 wędkarzy i dwóch członków załogi. Do portu jednostka powinna dopłynąć około godz. 17.
"Jest ryzyko, że wypadnie poza obręb kadłuba, może powstać otwór, przez który woda się będzie dostawać do środka i jednostka zacznie tonąć" – powiedział Goeck.
Poinformował, że do zdarzenia doszło około 25 mil morskich na północ od Ustki. Załoga zgłosiła uszkodzenie wału przed godz. 7 rano, ale wtedy nie było zagrożenia zatonięcia jednostki. Dopiero około godz. 8.30 uszkodzony wał zaczął się przemieszczać, co spowodowało zagrożenie przebicia kadłuba. Kilkanaście minut później jednostki SAR - statki "Orkan" z Ustki i "Huragan" z Łeby – rozpoczęły akcję ratunkową.
Kapitan statku skazany na 4 lata więzienia za zaniedbania, które doprowadziły do śmierci 34 osób
Amerykański port dla pomocy humanitarnej w Gazie zacznie działać w ten weekend
Zakłócenia GPS na Bałtyku. Problemy dla statków i samolotów
Huti atakują z użyciem bezzałogowych pojazdów nawodnych
Rozpoczęły się próby morskie chińskiego lotniskowca Fujian
Szwecja wysyła okręt podwodny na "Dynamic Mongoose." To jedno z największych ćwiczeń NATO