ew
Obecność wojsk USA w Polsce, mimo pandemii, to wyraz zaufania, wspólne ćwiczenia to dowód bliskiej współpracy – powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak, inaugurując w czwartek amerykańsko-polskie ćwiczenie na poligonie w Drawsku Pomorskim (woj. zachodniopomorskie).
Od 5 do 19 czerwca odbędzie się tam ćwiczenie Defender-Europe 20 Plus, zorganizowane przez Stany Zjednoczone i Polskę. Jest ono modyfikacją Defender-Europe 20 – zapowiadanego jako największy od 25 lat przerzut wojsk USA do Europy - i związanego z nim ćwiczenia Allied Spirit, planowanego początkowo na maj.
"Epidemia zmieniła nasze plany, ale najważniejsze jest to, że potrafiliśmy błyskawicznie przystosować się do zmieniających się okoliczności" – powiedział minister Błaszczak. "Wojsko Polskie ani na chwilę nie utraciło gotowości bojowej, a obecność wojsk Stanów Zjednoczonych przez ten cały czas w Polsce jest dowodem dużego zaufania ze strony naszego amerykańskiego partnera" – dodał.
Wspólne ćwiczenia nazwał "dowodem bardzo bliskiej współpracy polsko-amerykańskiej". Przypomniał, że Wojsko Polskie od marca uczestniczy w działaniach przeciw epidemii, podkreślając, że mimo dodatkowych obowiązków cały czas "było gotowe stać na straży bezpieczeństwa Polski, państw Sojuszu Północnoatlantyckiego i wschodniej flanki NATO".
Szef MON podkreślał wkład prezydenta Andrzeja Dudy w przyjęcie polsko-amerykańskich deklaracji o współpracy wojskowej, w tym o trwałej obecności wojsk USA. Przypomniał, że w Polsce zostało ulokowane amerykańskie dowództwo dywizji.
Minister Błaszczak w czwartek przyglądał się pierwszym działaniom taktycznym wykonywanym wspólne przez żołnierzy polskich i amerykańskich. Zadanie polegało na pokonaniu przeszkody wodnej, którym było jezioro Zły Łęg. Żołnierze amerykańscy ubezpieczali polskich, m.in. z wykorzystaniem wozów bojowych Bradley. Natomiast polscy żołnierze z 12. Brygady Zmechanizowanej z wykorzystaniem transporterów opancerzonych Rosomak pokonywali przeszkodę wodną, przepływając na drugi brzeg. Z lądu i powietrza prowadzili rozpoznanie rejonu potencjalnego przeciwnika i realizowali kolejne działania taktyczne.
Dowódca 12. Brygady Zmechanizowanej gen. bryg. Sławomir Dudczak zaznaczył, że pokonanie przeszkody wodnej, zdobycie przeciwległego brzegu to „jedno z najtrudniejszych zadań na współczesnym polu walki”. Podkreślił, że wymagało specjalistycznego przygotowania, zaangażowania niemal wszystkich rodzajów wojsk. „To wyzwanie zarówno dla dowódców, ale także dla żołnierzy i sprzętu. Jestem przekonany, że zarówno moi żołnierze wykonali to zadanie na najwyższym poziomie” – powiedział gen. bryg. Dudczak.
Dowódca 1. Dywizji kawalerii Armii USA gen. bryg. Brett Sylvia podkreślił wagę synchronizacji różnych rodzajów sił zbrojnych oraz wielonarodowego wykonania tego zadania, w jego ocenie, „jednego z najbardziej złożonych, jakie armia może przeanalizować i wykonać”.
W ocenie gen. bryg. Sylvia siły głównego uczestnika ćwiczeń po stronie polskiej - 12. Dywizji Zmechanizowanej - są bardzo dobrze wyposażone i dowodzone. „W ramach tej współpracy (…) jesteśmy w stanie wykonać tę misję w sposób efektywny, wydajny i ukończony na pewno sukcesem, ale jednocześnie chcemy pokazać, że jesteśmy w stanie ćwiczyć w pandemii COVID-19, tworząc bezpieczne warunki (…)” – powiedział gen. bryg. Sylvia.
W inauguracji Defender – Europe 20 Plus wzięli też udział m.in. dowódca generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Jarosław Mika oraz dowódca 16. Dywizji Zmechanizowanej gen. bryg. Marek Sokołowski.
Ćwiczenie wojsk amerykańsko-polskich na poligonie w Drawsku Pomorskim potrwa do 19 czerwca. Łącznie bierze w nim udział około 6 tys. żołnierzy oraz około 2000 różnego rodzaju sprzętu, w tym 100 czołgów i ponad 230 wozów bojowych.
Ze strony amerykańskiej ćwiczy około 4 tys. żołnierzy z Wysuniętego Dowództwa 1. Dywizji Kawalerii, 2. Brygadowej Grupy Bojowej, 3. Dywizji Piechoty, 3. Brygady Lotnictwa Bojowego, Dowództwa ds. szkoleń 7. Armii oraz 21. Dowództwa Wsparcia Teatru Działań i Połączonego Wielonarodowego Centrum Gotowości. Głównym ćwiczącym z polskiej armii jest 12. Brygada Zmechanizowana ze Szczecina, a także żołnierze z 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa, 9. Braniewskiej Brygady Kawalerii, a także z 2. Pułku Inżynieryjnego, 2. Pułku Saperów i 5. Pułku Inżynieryjnego.
W ćwiczeniu wykorzystywane zostaną również samoloty F-16 z 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego i śmigłowce Mi-24 z 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych. Weźmie z nim udział także 10 statków powietrznych z 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego.
Defender – Europe 20 Plus pozwoli sprawdzić, na szczeblu brygad, zdolność współpracy polskich i amerykańskich żołnierzy w ramach wspólnej operacji bojowej. Głównym celem ćwiczenia jest zwiększenie gotowości strategicznej oraz interoperacyjności dzięki zdolności do szybkiego rozmieszczenia oddziałów z USA do Europy, a także sprawdzenie możliwości państw-gospodarzy w zakresie ich przyjęcia.
Na estońskich wodach trwa międzynarodowa opercja przeciwminowa pk. "Open Spirit 24"
Zatoka Perska zalewana narkotykami. Międzynarodowa koalicja niemal codziennie zajmuje transpoty nielegalnych substancji
Belgia nie wyśle fregaty na Morze Czerwone. Winna awaria uzbrojenia
Przerażające odkrycie rybaków w Brazylii. W łodzi znaleźli dwadzieścia ciał w rozkładzie [wideo]
Nowa koncepcja dronów do zwalczania okrętów podwodnych elementem polityki obronnej Holandii
MSZ Iranu: statek MSC Aries został przejęty, ponieważ złamał prawo morskie