Miniokręt podwodny został odkryty w szwedzkich wodach terytorialnych. Jednostka mierzy około 20 metrów i ma 3,5 m szerokości. Może pomieścić około 6 osób. Nie wiadomo, jak długo pozostała na dnie morza, prawdopodobnie jendak jest to nowoczesny okręt. Umieszczony na kadłubie napis cyrylicą wskazuje, że jest to łódź rosyjska.
Jednostka została znaleziona w ubiegłym tygodniu przez członków wyprawy Ocean X Team i Explorer. Akademia Obrony Narodowej oraz Szwedzkie Siły Zbrojne opublikowały wiadomość o znalezisku dopiero wczoraj (27.07). Dokładne położenie wraku nie jest podane do wiadomości ze względu na procedury bezpieczeństwa.
- Okręt podwodny jest całkowicie nienaruszony, nie posiada widocznego uszkodzenia kadłuba, a jego luki są zamknięte. Prawdopodobnie załoga, która przebywała na jego pokładzie, nie żyje – powiedział Stefan Hogeborn, nurek z Ocean X Team.
Jednostka została znaleziona podczas przeczesywania dna morskiego przez bezzałogową łódź podwodną. Załoga okrętu nie wzywała pomocy, co może oznaczać, że była częścią tajnej misji, która się nie powiodła. W tej chwili trwa analiza materiału filmowego dostarczonego przez Ocean X Team.
Niektózy spekulują, że okręt może pochodzić z czasów I wojny światowej, członkowie Ocean X Team uważają jednak, że łódź wygląda na nowoczesną. Norweski dziennik "Aftenposten" łączy znalezisko ze sprawą łodzi podwodnej, która w październiku 2014 r. pojawiła się w archipelagu sztokholmskim.
Ocean X Team przygotowuje się do zbadania wraku rosyjskiej łodzi podwodnej.
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?