pc
Wypadek w Santo Domingo na Dominikanie. Zepchnięty przez prąd karaibski prom Kydon staranował nabrzeże terminalu San Souci. Nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w czwartek podczas cumowania jednostki. Prom został zepchnięty przez prąd i uderzył w nabrzeże, taranując m.in. ustawione na nim kontenery. Uszkodzone zostały rampa statku i infrastruktura portowa.
Lokalne władze badają przyczynę wypadku. Nie stwierdzono zanieczyszczenia wody, port także bez zmian kontynuuje pracę.
Kydon pływa pomiędzy Santo Domingo a San Juan w Portoryko. Jednostka ma 192 m długości, 27 m szerokości oraz 5,4 m maksymalnego zanurzenia. Nośność promu to 6 987 t, a tonaż pojemnościowy brutto – 29 991. Operatorem Kydona jest Ferries del Caribe.
Rosyjskie okręty wkraczają na Morze Czerwone. Niekomfortowa sytuacja dla wszystkich
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?