ew
Jak wynika z raportu firmy ochroniarskiej EOS Risk Group, od początku tego roku, nigeryjscy piraci porwali 35 marynarzy ze statków pływających po Zatoce Gwinejskiej. To podobne statystyki do tych z roku 2017.
Mogłoby się wydawać, że problem petro-piractwa na Zatoce Gwinejskiej zostal niejako uśpiony w ostatnim czasie. W ostatnich dwóch latach zgłoszono bowiem tylko dwa przypadki porwania. W styczniu na tym obszarze został porwany brytyjski zbiornikowiec Barrett. Siedmiodniowy atak poskutkował przejęciem przez piratów około 2000 ton benzyny poprzez transfer statek-statek (STS). Incydent miał miejsce w obrębie wyłącznej strefy ekonomicznej Ghany. W następnym miesiący, piraci zaatakowali jeszcze trzy inne tankowce na kotwicowisku w Kotonu.
Jak czytamy w raporcie EOS Risk Group: "Petro-piractwo w Zatoce Gwinejskiej raczej nie osiągnie poziomów obserwowanych w latach 2011-2013. Z biegiem lat dotknięte kraje nadbrzeżne i społeczność morska nauczyły się pewnych lekcji, podczas gdy piraci stosują stare sztuczki. Niemniej jednak, ciągła niestabilność w rejonie delty Nigru, problemy korupcji w regionie, niestabilny przemysł naftowy oraz niewystarczające środki bezpieczeństwa na morzu pozwalają sugerować, że zagrożenie piractwem się utrzyma. Porwanie dla okupu jest dla piratów korzystne ze względu na odpowiedni dla nich stosunek ryzyka do możliwych zysków i łatwość, z jaką można tego typu atak przeprowadzić.".
Jak wskazuje raport, każdy statek pływający po Zatoce Gwinejskiej powinien być obsadzony przez uzbrojony personel nigeryjskiej marynarki. To najskuteczniejsza metoda radzenia sobie z zagrożeniem piractwa na tamtejszych wodach.
Sejm uchwalił ustawę rozszerzającą uprawnienia wojska i służb na Morzu Bałtyckim
Okręty podwodne mieczem sił morskich. Model odstraszania morskiego definiujący równowagę strategiczną
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu