PMK
Amerykańska marynarka zainstaluje system sterowania i dowodzenia dronami na lotniskowce USS Dwight D. Eisenhower i USS George H.W. Bush. Dzięki temu na tych okrętach mają bazować bezzałogowe powietrzne zbiornikowce MQ-25A Stingray.
Ta modernizacja ma kosztować 26 mln dolarów. Podobny system zainstalowany został już na lotniskowcu USS Carl Vinson. Nowe powietrzne zbiornikowce mają odciążyć w roli tankowców samoloty myśliwskie F/A-18E/F Super Hornet.
Jednostki MQ-25A Stingray mają przejąć nawet 30 proc. tych obowiązków. Pozwolą także na uniezależnienie się amerykańskiej marynarku od dużych tankowców KC-135, jednostek, które mogą operować tylko z lądu. Warto też wspomnieć, że drony okazały się bardziej opłacalną inwestycją niż przygotowanie do rolu powietrznych zbiornikowców maszyn załogowych, przykładowo: E-2D Hawkeye, V-22 Osprey czy S-3 Viking.
Pierwsze Stingraye miałyby wejść do służby w 2020 roku. Na program opracowania tych jednostek ma w przyszłym roku zostać przeznaczona kwota 222 mln dolarów. Wśród firm zainteresowanych wykonaniem systemy warto wspomnieć koncerny: Boeing, General Atomics, Lockheed Martin i Northrop Grumman.
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku
Akcja ewakuacyjna SAR. Pasażer promu trafił do szpitala
Na estońskich wodach trwa międzynarodowa opercja przeciwminowa pk. "Open Spirit 24"
Zatoka Perska zalewana narkotykami. Międzynarodowa koalicja niemal codziennie zajmuje transpoty nielegalnych substancji
Belgia nie wyśle fregaty na Morze Czerwone. Winna awaria uzbrojenia
Przerażające odkrycie rybaków w Brazylii. W łodzi znaleźli dwadzieścia ciał w rozkładzie [wideo]