pc
Rząd Meksyku w obliczu wyzwania, przed jakim postawił go uprawiany na wielką skalę rabunek paliw z rurociągów, przystąpił do organizowania wielkiej flotylli cystern samochodowych - ogłosił w piątek prezydent tego kraju, socjalista Andres Manuel Lopez Obrador.
"Musimy w najkrótszym czasie zatrudnić 2 tys. kierowców cystern, aby zaradzić niedoborowi paliw płynnych w niektórych spośród 32 stanów Meksyku" - powiedział prezydent na piątkowej konferencji prasowej.
Problem ten dotkliwie odczuwa od dwóch tygodni kilkanaście meksykańskich stanów.
Lopez Obrador zakomunikował dziennikarzom, że bezpieczeństwo rurociągów, przepompowni i platform naftowych w Zatoce Meksykańskiej, które także są celem gangów kradnących na wielka skalę ropę, mają zapewnić wojsko, marynarka wojenna i policja federalna.
Rząd Meksyku postawił sobie za cel, że po zapewnieniu bezpieczeństwa rurociągów paliwowych zwiększy ich przepustowości o 25 proc.
Kapitan statku skazany na 4 lata więzienia za zaniedbania, które doprowadziły do śmierci 34 osób
Amerykański port dla pomocy humanitarnej w Gazie zacznie działać w ten weekend
Zakłócenia GPS na Bałtyku. Problemy dla statków i samolotów
Huti atakują z użyciem bezzałogowych pojazdów nawodnych
Rozpoczęły się próby morskie chińskiego lotniskowca Fujian
Szwecja wysyła okręt podwodny na "Dynamic Mongoose." To jedno z największych ćwiczeń NATO