dk
Japońskie władze informują że plama ropy z tankowca "Sanchi" najprawdopodobniej nie dotrze do wybrzeży kraju.
Analizy przeprowadzone przez japońskich specjalistów wykazały że prądy morskie kierują zanieszczyszczenie w kierunku północnym, z dala od lądu. Według szacunków japońskiej strazy wybrzeża plama ma obecnie 27 kilometrów długości oraz 15 kilometrów szerokości. W jej pobliżu operują japońskie i chińskie jednostki starające się ograniczyć jej rozprzestrzenianie oraz stale monitorując kierunek w którym zmierza.
Zatonięcie iranskiego tankowca "Sanchi" jest największym tego typu wypadkiem od wielu lat. Katastrofa zaczęła się od kolizji z frachtowcem CF Crystal, 6 stycznia tego roku. W nastepstwie tego wydarzenia doszło do pożaru kóry trawił dryfującą jednostkę przez osiem kolejnych dni, aż do momentu jej zatonięcia. Mimo że znaleziono ciała tylko dwóch marynarzy pewnym jest że śmierć poniosła cała 32 osobowa załoga statku. Zbiorniki tankowca były wypełnione 136 tysiącami ton ropy która w następstwie kolizj, pożaru i zatonięcia jednostki wydostałoa się do morza.
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów