pc
Znaleziono ciała 38 pasażerów dwóch łodzi, które we wtorek zatonęły u wybrzeży Dżibuti - poinformowała w środę Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM). Ok. stu osób jest nadal poszukiwanych.
Służby uratowały 16 osób, które przeżyły wypadek.
Według IOM w pobliżu miasta portowego Obock w północno-zachodnim Dżibuti, gdzie doszło do wtorkowej katastrofy, od 2014 roku utonęło ok. 200 osób. Ponad 700 osób utonęło dalej od brzegu, płynąc w kierunku Jemenu.
Świadkowie wskazują, że łodzie były przeładowane i wywróciły się ok. 30 minut po wypłynięciu.
Nie wiadomo, dokąd płynęły oba statki. Większość pasażerów pochodziła z Etiopii.
Migranci z Półwyspu Somalijskiego często wyruszają z Dżibuti, by przez cieśninę Bab al-Mandab przedostać się na Półwysep Arabski i podjąć pracę w bogatych krajach Zatoki Perskiej. Większość z nich to młodzi mężczyźni z Etiopii - wskazuje IOM.
Trasę tę pokonują też osoby uciekające przed wojną z Jemenu na Półwysep Somalijski.
Bezpieczeństwo morskie: klucz do stabilności. Międzynarodowe seminarium w Brukseli
Wyjątkowe remont i przeobrażenie JS Kaga. Niszczyciel staje się lotniskowcem
W Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże, około 30 rannych
Warsztaty nurkowe służb zorganizowane przez WZD MOSG
Morze pod nadzorem mikrosatelitów. Kongsberg zbuduje satelity. Dla Polski również?
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku