pc
Z instalacji na terenie zakładu produkcyjnego PKN Orlen w Płocku wydobywa się czarny dym. Jak informuje spółka, we wtorek po południu doszło do zdarzenia, które spowodowało zakłócenie bieżącej pracy systemów technologicznych.
Rzeczniczka PKN Orlen Joanna Zakrzewska zapewniła, że odpowiednie służby monitorują sytuację. "Zdarzenie nie zagraża zdrowiu mieszkańców Płocka" - powiedziała PAP rzeczniczka.
"Systemy prewencyjne zadziałały prawidłowo" - podał w komunikacie PKN Orlen. Spółka zapewniła, że jej służby ochrony środowiska "na bieżąco monitorują sytuację".
"Substancje spalane na pochodniach Zakładu Produkcyjnego nie zagrażają zdrowiu mieszkańców Płocka czy pracowników Orlenu" - podkreślił płocki koncern. "Monitorujemy sytuację i na bieżąco będziemy podejmować stosowne działania" - zaznaczył PKN Orlen.
Ta, a nikt nie wie co sie dzieje. Nie da sie do nich dodzwonić. pic.twitter.com/pnL8ZYusHY
— Wiktor Stasiak (@WiktorStasiak47) 25 września 2018
Aresztowano 45 osób blokujących przeniesienie azylantów na barkę
Estonia i sojusznicy NATO przeciwko rosyjskiej blokadzie Bałtyku
Kapitan statku skazany na 4 lata więzienia za zaniedbania, które doprowadziły do śmierci 34 osób
Amerykański port dla pomocy humanitarnej w Gazie zacznie działać w ten weekend
Zakłócenia GPS na Bałtyku. Problemy dla statków i samolotów
Huti atakują z użyciem bezzałogowych pojazdów nawodnych