Łódź rybacka porwana przez somalijskich piratów uratowana. Z pomocą przybył okręt misji EUNAVFOR Atalanta

Dowództwo europejskiej operacji EUNAVFOR Atalanta poinformowało o uwolnieniu jemeńskiej łodzi rybackiej Al-Najma, która została porwana przez piratów nieopodal somalijskiego wybrzeża. W efekcie porywacze mieli porzucić jednostkę, którą natychmiast zajęły się siły koalicji.

Porwanie dhow (rodzaj arabskiego żaglowca, obecnie statku posiadającego napęd spalinowy) zostało ogłoszone 8 lutego br., u wybrzeży Eyl, w północnego wybrzeża Puntlandu, będącego somalijską prowincją. Był to pierwszy od kilku miesięcy czyn zakwalifikowany jako „Zbrojny rozbój na morzu”.

W rejon, gdzie miało dojść do porwania wysłano siły morskie i powietrzne koalicji, które przeprowadziły intensywne poszukiwania. W efekcie udało im się zlokalizować dhow, który został uwolniony w trakcie żeglugi bardzo blisko wybrzeża Somalii. Natychmiastowa obecność sił międzynarodowych, zwłaszcza śmigłowca, miała sprawić, że porywacze odstąpili od porwania i uciekli przy użyciu szybkiej łodzi motorowej.

Na pokład Al-Najma wszedł zespół abordażowy, który dokonał inspekcji i sprawdził stan łodzi jak i załogi. Wszystkich 12 było bezpiecznych i nie odnotowano wśród nich rannych. Jedyną stratą było ich okradzenie przez porywaczy z rzeczy osobistych. Członkowie załogi mieli liczyć także na pomoc medyczną.

Podczas całego incydentu siły zaangażowane w poszukiwanie porwanej jednostki kontaktowały się z innymi, międzynarodowymi partnerami w zakresie bezpieczeństwa morskiego w obszarze operacji. Kluczową wymianę informacji prowadzono z siłami somalijskimi, jemeńską strażą wybrzeża i połączonymi siłami morskimi (Combined Maritime Forces, CMF), w szczególności z japońskim morskim samolotem patrolowo-rozpoznawczym.

Dowództwo EUNAVFOR Atalanta wskazuje na pozostawanie w czujności na wszelkie zdarzenia związane z piractwem w swoim obszarze operacyjnym, aby zapewnić bezpieczeństwo morskie. Zaleca statkom handlowym i innym jednostkom szczególnie narażonym na akty piractwa, aby zarejestrowały się w Systemie Dobrowolnej Rejestracji (Voluntary Registration Scheme, VRS) Centrum Bezpieczeństwa Morskiego Oceanu Indyjskiego (Maritime Security Centre Indian Ocean, MSCIO), w celu zapewnienia najbardziej skutecznego monitorowania i reagowania przez siły operacji i ich partnerów w przeciwdziałaniu zagrożeniom bezpieczeństwa morskiego. Informacje i zalecenia ekspertów są dostępne i regularnie aktualizowane na stronie internetowej MSCIO.

Obok współpracy z międzynarodową koalicją odpowiadającą za ochronę w regionie, wielu armatorów decyduje się na wynajmowanie uzbrojonej ochrony. Jest to rozwiązanie jednak kosztowne, lecz jak dotąd nie było potwierdzonego przypadku, gdy piraci zdołali przejąć jednostkę, na której znajdowali się kontraktorzy.

Unijna operacja EUNAVFOR Atalanta została zainicjowana celem zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi na Oceanie Indyjskim i tzw. "Rogu Afryki" w związku z atakami pirackimi, głównie z Somalii, gdzie spora część kraju pozostaje poza kontrolą władz, de facto należąca do gangów, watażków i grup plemiennych. Międzynarodowe siły morskie pozostają zaangażowane we wspieranie krajów regionu w ściganiu sprawców ataków na statki i inne jednostki nawodne aż do momentu ich osądzenia. Od momentu powstania w 2008 roku, okręty misji przekazały ponad 177 podejrzanych o piractwo właściwym organom, z czego ok. 145 zostało skazanych.

W ciągu ostatnich 13 miesięcy dowództwo europejskiej operacji zarejestrowało 44 ataki w regionie, jako potwierdzone i zgłoszone incydenty. Piraci porwali 19 jednostek, które mogą funkcjonować jako bazy do ataków na większe statki. Ostatnim odnotowanym incydentem było porwanie chińskiego statku rybackiego w czerwcu ub. r. Choć liczba incydentów pozostaje od kilku lat na zbliżonym poziomie, wzrosła jednak liczba członków załóg statków branych jako zakładników, z 73 w 2023 roku do 126 w 2024 roku. W tym roku doszło do kilku głośnych prób porwań statków, w tym udanych. Co istotne, obecnie piratom zależy nie tylko na okupie, ale też wykorzystaniu jednostek morskich jako mobilnych baz, z których można byłoby prowadzić kolejne akcje, a także by służyły jako składy zapasów, co pozwalałoby przestępcom na działalność zdecydowanie dalej od brzegów. Okręty zarówno operacji EUNAVFOR Atalanta, jak i takich państw jak Indie zdołały odbić porwane jednostki, najdłużej zajęło to kilka miesięcy.