Federalny minister zdrowia Jens Spahn bronił w środę na konferencji prasowej przedłużenia lockdownu w Niemczech i wprowadzenia kolejnych ograniczeń, pomimo niedawnego niewielkiego spadku liczby zakażeń. Restrykcje porównał do antybiotyku - poinformowała agencja dpa.
Spahn powiedział, że właśnie dlatego, że liczba infekcji spada, ważne jest teraz, by zintensyfikować wysiłki, aby jeszcze "odpowiednio ją zmniejszyć". Chodzi o osiągnięcie poziomu, którym można zarządzać w dłuższym okresie, na przykład śledząc łańcuchy infekcji i kontrolując kwarantanny. "Nie chcę, żebyśmy na końcu winili siebie samych, że zbyt wcześnie wprowadziliśmy poluzowania i po czterech tygodniach wróciliśmy do poprzedniego stanu" - stwierdził minister.
"Ten lockdown jest jak antybiotyk: jeśli odstawisz go zbyt wcześnie, potem sytuacja może się pogorszyć" - powiedział Spahn.
Rząd federalny i rządy krajów związkowych zdecydowały we wtorek wieczorem o przedłużeniu do połowy lutego lockdownu, który pierwotnie był planowany do końca stycznia. Ponadto wprowadzono dodatkowe wymagania dotyczące obowiązku używania lepszych masek ochronnych w autobusach, pociągach i sklepach, a także zwiększenia zasięgu pracy zdalnej. Głównym powodem podjęcia tych decyzji jest obawa przed nowymi, bardziej zakaźnymi mutacjami koronawirusa.
Raportowanie ESG – nowe obciążenia finansowe dla przedsiębiorców i brak polskich regulacji
Nowi wiceprezesowie w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A.
XII Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego
Bandera, armator, wynagrodzenie - marynarskie podatki w praktyce
Ubezpieczenia Kadłuba i Maszyn (Hull & Machinery) – podstawowe ryzyka morskie jednostek pływających
Krzysztof Trofiniak prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A.