Do portu w Gdyni zawinął amerykański niszczyciel USS Donald Cook (DDG-75). Celem tej rutynowej wizyty jest wzmocnienie relacji między Polską a Stanami Zjednoczonymi w zakresie obrony Europy Środkowej i Wschodniej.
Obecność USS Donald Cook na Morzu Bałtyckim ma zademonstrować zaangażowanie amerykańskiej marynarki wojennej w podnoszenie wspólnych zdolności operacyjnych na morzu i bezpieczeństwa NATO w ramach operacji Atlantic Resolve.
USS Donald Cook jest wyposażony w nowoczesny system Aegis, którego podstawowym zadaniem jest obrona przed samolotami wroga i pociskami rakietowymi. Ten okręt jest zdolny do prowadzenia wielu misji i jest także skuteczny w walce z innymi niszczycielami, okrętami podwodnymi oraz obiektami na lądzie. Na jego pokładzie znajdują się dwie wyrzutnie rakietowe MK 41, rakiety typu ASROC i rakiety manewrujące Tomahawk.
Jego port macierzysty to baza Norfolk w Wirginii, a na co dzień stacjonuje w bazie Rota na południu Hiszpanii. Jest jednym z z czterech okrętów wysuniętych sił morskich (FDNF), których zadaniem jest zwiększenie bezpieczeństwa Europy.
W porcie gdyńskim zostanie przez trzy dni.
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana