ew
Zawsze byłem zwolennikiem podnoszenia płacy minimalnej, ale koncepcja PiS "stwarza różne niebezpieczeństwa" - ocenił w piątek były premier, europoseł Leszek Miller. Zaznaczył, że "ruch" związany z płacą minimalną powinien być związany z wydajnością pracy i ze wzrostem PKB.
Miller pytany w Polsat News, czy pensje Polaków mogą być głównym tematem kampanii wyborczej, i czy "wygra ten, kto da więcej", ocenił, że "z punktu widzenia socjotechniki wyborczej "wrzucenie tematu" płacy minimalnej jest bardzo dobrym chwytem". "Tym bardziej, że w Polsce rzeczywiście się mało zarabia. Pensje Polaków są dwukrotnie-trzykrotnie mniejsze, niż w zachodniej Europie" - dodał.
Były szef rządu zaznaczył, że nie należy do ludzi, którzy "się zżymają, że w ogóle ten temat został podniesiony". "Zawsze byłem zwolennikiem podnoszenia płacy minimalnej, na początek tak, żeby płaca minimalna sięgała 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Ona dzisiaj jest około 45 proc., wiec niedużo już brakuje" - zauważył.
Odniósł się także do wystąpienia przyszłej szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen przed posłami do Parlamentu Europejskiego, w którym wspomniała o europejskiej płacy minimalnej. "Ona oczywiście nie powiedziała żadnej kwoty, ale ja niedawno pytałem przedstawicieli prezydencji fińskiej, czy oni nad tym pracują, i powiedzieli mi, że tak, że sprawa jest otwarta" - poinformował. Według niego "będzie to bardzo interesujące, czy ta koncepcja europejskiej płacy minimalnej się pojawi, jako dojrzały projekt, i czy zostanie zatwierdzony".
Miller był także pytany, czy podoba mu się koncepcja PiS w sprawie podnoszenia płacy minimalnej. Ocenił, że "to stwarza różne niebezpieczeństwa, dlatego, że ruch związany z płacą minimalną powinien być zawsze związany z wydajnością pracy i ze wzrostem Produktu Krajowego Brutto".
Na uwagę, że wydajność pracy Polaków w ostatnich latach znacznie się zwiększyła, Miller ocenił, że "to jest w dalszym ciągu około 50 proc. wydajności (pracy), którą osiągają Niemcy, Francuzi czy Brytyjczycy". "Jest więc jeszcze dużo do zrobienia. Nie ma niebezpieczeństwa, jeżeli ruch płacy wynika właśnie ze wzrostu produktywności, ze wzrostu produktywności, ze wzrostu ogólnie wydajności pracy. Ale jeżeli to jest oddzielone, to stwarza to niebezpieczeństwo" - powiedział.
Dopytywany, czy propozycje PiS są według niego "zbyt radykalne", czy też "spokojnie sobie z nimi poradzimy", były premier odparł, że "niebezpieczeństwo jest spore, ale nie można całkowicie przekraczać idei wzrostu płacy minimalnej".
Przypomniał, że jeszcze jako szef rządu skierował w 2002 roku do Sejmu projekt ustawy w sprawie minimalnego wynagrodzenia. "W październiku ta ustawa została uchwalona. Ona z pewnymi zmianami obowiązuje do dzisiaj. Jest to dla mnie wspomnienie dużego sukcesu, dlatego że właśnie rząd lewicowy to ustanowił. Czego natomiast PiS nie zrobił? PiS nie poddał tego do konsultacji" - zauważył. Zwrócił uwagę, że na brak konsultacji wskazała także szefowa Forum Dialogu Społecznego Dorota Gardias.
Podczas konwencji programowej w Lublinie prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił zapowiedzi programowe m.in. podniesienia pensji minimalnej do 3000 zł na koniec 2020 r., do 4000 zł w 2023 r. Premier Mateusz Morawiecki podczas konwencji zapowiedział, że od stycznia 2020 r. płaca minimalna miałaby wynieść 2600 zł - we wtorek rząd przyjął rozporządzenie w tej kwestii.
"Flota cieni" jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państw Europy Północnej - debata na AMW
Ile można zarobić na statku? Nawet 10 tys. euro miesięcznie
00:01:39
Tak rozkłada się ciało w głębi oceanu (wideo)
Na „Titanicu” byli pasażerowie z Polski
Pracowniczki platformy wiertniczej: Dziwne jest nie to, że tu jesteśmy, tylko to, że nas tu wcześniej nie było
Ogromne lodowe kule nad Bałtykiem. Skąd się wzięły?
00:01:35
Statek kosmiczny obcych czy nazistowski bunkier pod wodą? Dziwne odkrycie w głębinach Bałtyku
MOSG zachęca byłych funkcjonariuszy do powrotu do służby. Formacja informuje o procedurze
"Flota cieni" jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państw Europy Północnej - debata na AMW
"Spotkanie po latach". Pokład Sokoła zwiedził były dowódca okrętu z czasów jego służby pod norweską banderą
Wynalazek UMG opatentowany przez Europejski Urząd Patentowy
Nietypowy wyraz francusko-polskiej współpracy. Powstał atomowy okręt podwodny… z klocków. Jest do kupienia
Trwa ogólnopolski konkurs Uniwersytetu Morskiego w Gdyni na nazwę dla następcy Daru Młodzieży