Najlepszą inwestycją pracodawców, jeżeli chodzi o pracowników, jest dbanie o ich zdrowie – powiedział w sobotę Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. W Szczecinie odbywa się konferencja poświęcona ochronie przed czynnikami rakotwórczymi w pracy.

"Precyzyjnie badamy wszystkie czynniki mutagenne i czynniki rakotwórcze, jesteśmy jedną z instytucji, które zajmują się tego typu badaniem. Współpracujemy z pracodawcami, żeby narażenie pracowników na substancje toksyczne było jak najmniejsze" - powiedział w sobotę dziennikarzom Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. Zaznaczył, że Państwowa Inspekcja Sanitarna prowadzi "zmasowaną akcję informacyjną, jeśli chodzi o pracodawców".

"Próbujemy powiedzieć, że najlepszą inwestycją pracodawców, jeżeli chodzi o pracowników, jest dbanie o ich zdrowie. (...) To jest prawdziwy rozwój gospodarki. (…) Nieobecność w pracy fatalnie wpływa na sytuację ekonomiczną zakładu pracy i jeżeli pracodawcy nie będą o to dbali, rzeczywiście będą ponosić koszty" - powiedział Pinkas.

"Jeśli wiemy, że w Unii Europejskiej jest co roku od 90 do 100 tys. zgonów na nowotwory w związku z pracą (…) - to jest bardzo niepokojąca i zatrważająca wiadomość" - powiedział europoseł Czesław Hoc, członek Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych PE, który zaprosił specjalistów i pracodawców na konferencję. Dodał, że gdyby stworzony został "odpowiedni system optymalnych stężeń substancji dopuszczalnych i (gdybyśmy) opracowali odpowiednią strategię, to okazuje się, że uratowalibyśmy 100 tys. pracowników w ciągu najbliższych 50 lat".

"Zwierzchnicy muszą mieć taką świadomość, muszą być wyedukowani. Muszą też mieć świadomość taką, że najpierw prośby, profilaktyka, ale potem posypią się też – kolokwialnie rzecz ujmując – kary za nie przestrzeganie takich działań, bo praktycznie chodzi nam wszystkim o zdrowie" - powiedział Hoc.

Podczas konferencji zaplanowano wystąpienia dotyczące monitorowania czynników rakotwórczych w środowisku pracy czy skażenia środowiska wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi.