ew
Inspekcja pracy chce ograniczyć obchodzenie minimalnej płacy na zleceniu. Proponuje limity potrąceń z pensji i doprecyzowanie ewidencji czasu pracy. Posłowie nie mówią "nie" - pisze w środę "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak podkreśla dziennik, trzech na czterech przedsiębiorców przestrzega przepisów o minimalnej stawce godzinowej dla zleceniobiorców i samozatrudnionych (13,70 zł w 2018 r.). Niektórzy jednak wykorzystują luki w prawie i potrącają nawet kilka tysięcy złotych np. za wypożyczenie zatrudnionemu odzieży roboczej lub spóźnienia do pracy. Inni zaniżają faktyczną liczbę przepracowanych godzin (nawet o ponad 150 miesięcznie).
"Dlatego po 1,5 roku od wejścia w życie przepisów o płacowym minimum Państwowa Inspekcja Pracy przedstawiła propozycje zmian, które ulepszyłyby nadzór nad wypłatą pensji" - czytamy w środowym wydaniu gazety.
Jak podaje "DGP", PIP postuluje np. wprowadzenie limitu potrąceń z wynagrodzenia zleceniobiorcy i określenie kwoty wolnej od odpisów. Dzięki temu ?rmy nie mogłyby już obchodzić przepisów poprzez stosowanie kar umownych lub opłat pobieranych od zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych. Zdaniem PIP trzeba też rozważyć doprecyzowanie terminu wypłaty wynagrodzenia oraz zasad prowadzenia ewidencji czasu pracy na takich kontraktach. Z tej ostatniej powinno dokładnie wynikać, ile godzin w danym okresie przepracował zleceniobiorca lub samozatrudniony.
Dziennik zauważa, że może to oznaczać dodatkowe obowiązki dla ?rm, ale inspekcja postuluje też zmiany, które są dla nich korzystne i spełniają ich oczekiwania. Chce, aby przepisami o stawce (a więc także obowiązkiem ewidencji czasu wykonywania zadań) nie byli objęci np. zatrudnieni na umowach cywilnych członkowie zarządu, menedżerowie oraz specjaliści, których czas pracy trudno rozliczyć.
Wszystkie te propozycje zostaną przedstawione w środę posłom z sejmowej komisji do spraw kontroli państwowej. "Na pewno je przeanalizujemy. Rozważamy przygotowanie nowelizacji ustawy o PIP, która ułatwiłaby nadzór nad przestrzeganiem prawa pracy. Może ona objąć także wnioski legislacyjne samej inspekcji" - podkreśla w rozmowie z "DGP" Janusz Śniadek, poseł PiS, wiceprzewodniczący wspomnianej komisji.
"Flota cieni" jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państw Europy Północnej - debata na AMW
Ile można zarobić na statku? Nawet 10 tys. euro miesięcznie
00:01:39
Tak rozkłada się ciało w głębi oceanu (wideo)
Na „Titanicu” byli pasażerowie z Polski
Pracowniczki platformy wiertniczej: Dziwne jest nie to, że tu jesteśmy, tylko to, że nas tu wcześniej nie było
Ogromne lodowe kule nad Bałtykiem. Skąd się wzięły?
00:01:35
Statek kosmiczny obcych czy nazistowski bunkier pod wodą? Dziwne odkrycie w głębinach Bałtyku
MOSG zachęca byłych funkcjonariuszy do powrotu do służby. Formacja informuje o procedurze
"Flota cieni" jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państw Europy Północnej - debata na AMW
"Spotkanie po latach". Pokład Sokoła zwiedził były dowódca okrętu z czasów jego służby pod norweską banderą
Wynalazek UMG opatentowany przez Europejski Urząd Patentowy
Nietypowy wyraz francusko-polskiej współpracy. Powstał atomowy okręt podwodny… z klocków. Jest do kupienia
Trwa ogólnopolski konkurs Uniwersytetu Morskiego w Gdyni na nazwę dla następcy Daru Młodzieży